W ciszy i spokoju, bez nadzwyczajności

Kamienni jubilaci pobrali się w 1948 roku w kościele św. Mikołaja w Pyskowicach. Dziś Janina i Stanisław Lubienieccy po raz kolejny stanęli przed tym samym ołtarzem, przy którym ślubowali sobie miłość do końca życia, by dziękować Bogu za 70 lat małżeństwa.

Jubilatom towarzyszył bp Jan Kopiec, który przewodniczył Mszy św. w ich intencji. W homilii nawiązał do Dekalogu, którego - jak mówił - "uczymy się jeszcze jako małe dzieci, ale potrzeba nam ciągłego powracania do siły tych wskazań".

- To pouczenie powinniśmy w sobie często odświeżać, bo wielkie święta, owszem, są nam potrzebne, lecz każdego dnia musimy w ciszy i spokoju realizować swoje zadania, bez szczególnego blasku nadzwyczajności, ale własną uczciwością - zaznaczył biskup i zwrócił uwagę, że taka postawa doskonale wpisuje się właśnie w jubileuszowe okoliczności.

  Eucharystia w kościele św. Mikołaja w Pyskowicach Szymon Zmarlicki /Foto Gość Bp Kopiec opowiadał, że w ciągu swojej 6-letniej posługi jako ordynariusz diecezji gliwickiej już pod raz 8. może towarzyszyć małżonkom świętującym tak pokaźny jubileusz.

- To piękna okazja, by podziękować wspaniałym ludziom, którzy opatrzeni siłą sakramentu małżeństwa razem przeszli przez życie. Myślę, że jest to też nieprawdopodobna lekcja, którą powinniśmy przerobić: umieć pochylić się w geście wdzięczności i uznania, że można bardzo wiele osiągnąć w swoim życiu, tylko trzeba mieć przed oczyma owe ramy, które Pan wskazał, a potem wypełniać je w codziennym życiu - podkreślił biskup.

Przed błogosławieństwem małżonkowie otrzymali od biskupa poświęcone krzyże. Ordynariusz potwierdził, że 70. rocznica ślubu jest radością nie tylko ich rodziny i parafii, ale całej diecezji. Wskazując jubilatów jako wzór "w wielkim dziele doskonalenia świata", zachęcał pozostałych wiernych do modlitwy za wszystkie małżeństwa i rodziny.

  Bp Jan Kopiec wręczył małżonkom krzyże i list gratulacyjny Szymon Zmarlicki /Foto Gość