Straż miejska wystawiła pierwszy mandat za spalanie śmieci na podstawie dowodów, które przyniósł dron.
Mandat ma wysokość 500 złotych. Został wystawiony już w pierwszej godzinie testowania drona przez katowicką straż miejską.
Katowice rozpoczęły kilkutygodniowe testy drona wspólnie z Gliwicami, z Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla oraz firmą Flytronic. Dron ma zamontowany sprzęt, który umożliwia analizę składu chemicznego dymu, wydobywającego się z domów jedno- i wielorodzinnych. Zdalnie mierzy zanieczyszczenia pod kątem spalania odpadów i niedozwolonych substancji, np. plastikowych butelek. Jego czujniki pozwalają na analizę zawartości: etanolu amoniaku, chlorku wodoru, formaldehydu oraz pyłu zawieszonego PM10, PM2,5 oraz PM1. Wykorzystuje przy tym laserowy licznik rozsianych cząstek stałych.
Firma Flytronic z Gliwic (część Grupy WB) jest pionierem bezzałogowych systemów latających na rynku krajowym. Stworzony przez śląskich inżynierów system obserwacyjny FlyEye został wdrożony w Polskich Siłach Zbrojnych, a jego skuteczność potwierdzona została podczas misji zagranicznych. Doświadczenia zdobyte m.in. w wojskowości mają pomóc stworzyć narzędzie wspierające samorządy w walce z niską emisją.