Dzisiaj obchodzimy święto wszystkich świętych. Nie Uroczystość Wszystkich Świętych tylko święto, nie przesłyszeli się państwo
Św. Paweł brewiarz.pl Dzisiaj obchodzimy święto wszystkich świętych. Nie Uroczystość Wszystkich Świętych tylko święto, nie przesłyszeli się państwo. I uspokajam w kalendarzu na pewno mamy 25 stycznia, a nie 1 listopada. A jednak będę obstawał przy swoim – dzisiaj mają okazję do świętowania wszyscy święci. Mało tego, świętować może dziś każdy, kto postanowił przemeblować swoje życie z uwagi na Pana Boga. A okazji do świętowania dostarczył im wszystkim, a może nam wszystkim, św. Paweł, Apostoł. Znamy zresztą dobrze tę historię. Urodził się w Tarsie mniej więcej 5-10 lat po Chrystusie. Wychował w żydowskiej rodzinie silnie przywiązanej do tradycji. Przybył do Jerozolimy, aby studiować Torę. Został uczniem Gamaliela a gorliwością w strzeżeniu tradycji religijnej przewyższał innych. Uczestniczył jako świadek w kamienowaniu św. Szczepana i za punkt honoru postawił sobie starcie z ziemi Kościoła, który uważał za groźną sektę. Na własne życzenie udał się z listami polecającymi do Damaszku, aby tam ścigać chrześcijan. Jednak jak podają Dzieje Apostolskie, u bram miasta "olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos: «Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?» - «Kto jesteś, Panie?» - odpowiedział i... no właśnie. Co się właściwie wtedy stało? Został pokonany przez Jezusa? Z pewnością skoro upadł na ziemię. I dopiero po tym jak upadł, jak się upokorzył, usłyszał głos Jezusa. Ale to nie wszystko. Bo przecież Szaweł równocześnie z pokonaniem został przez Jezusa uzdrowiony na duszy. W końcu dokładnie od tej chwili przestał dyszeć żądzą zabijania uczniów Pańskich, jak podają Dzieje Apostolskie. Jednak i to nie wyczerpuje ogromu tego wydarzenia. Na to, co stało się pod Damaszkiem, popatrzeć przecież można również przez pryzmat powołania. W końcu Jezus mówi do Szawła : „Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić”. Oczywiście zanim Szaweł, a właściwie już wtedy Paweł, odczytał swoje powołanie upłynęło trochę czasu. Nie sposób jednak początku tej zmiany nie dostrzegać właśnie w tym, co go spotkało pod Damaszkiem. Tyle różnych odcieni, tak wiele znaczeń, a wszystko zawarte w jednym słowie, które wypowiadamy nad podziw gładko : nawrócenie. Dzisiaj w święto nawrócenia św. Pawła, Apostoła, Kościół zachęca nas do tego, byśmy właśnie temu słowu – słowu : nawrócenie – poświęcili większą uwagę. Bo od niego zaczyna się droga do świętości. Dotyczy to zarówno tych, którzy już zostali wyniesieni do chwały ołtarzy, jak i tych, którzy dopiero do tego pretendują, choć jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy. A propos – czy wiecie państwo od kiedy Kościół obchodzi pamiątkę nawrócenia św. Pawła i dlaczego wybrał na datę wspomnienia 25 stycznia? Nawrócenie św. Pawła Apostoła było obchodzone już w VIII wieku. Dzień 25 stycznia, na który je wyznaczono, jest rocznicą przeniesienia ciała Apostoła Narodów do rzymskiego kościoła pw. Świętego Pawła za Murami.