Drugą edycję Świętojańskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej zainaugurował koncert kolęd z organami i zespołem Dzień Dobry.
Za kontuarem instrumentu w kościele św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej-Komorowicach, gdzie odbywają się festiwalowe koncerty, zasiadł Paweł Kuchnicki - młody, utalentowany organista z Poznania. Grał wyłącznie improwizacje na temat kolęd. Wyjątkowe w tej części koncertu było to, iż artysta nie przygotował wcześniej repertuaru; słuchacze sami wybierali kolędy, które miał zagrać, w połączeniu z improwizacją, gość z Poznania. Propozycje dotyczące klimatu, nastroju czy tempa poddawał zebranym pomysłodawca i dyrektor festiwalu Krzysztof Karcz, na co dzień organista w komorowickim kościele i wykładowca Szkoły Muzycznej w Bielsku-Białej. O atrakcyjności koncertu organowego decyduje ponadto fakt, iż dzięki zainstalowanej na chórze kamerze oraz systemowi wideo umieszczonemu pod amboną znajdujący się w nawach kościoła słuchacze mogą widzieć pracę i wysiłek organisty.
Paweł Kuchnicki improwizuje na organach Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość W drugiej części koncertu przed zebraną w kościele wyjątkowo licznie publicznością stawił się zespół Dzień Dobry. Utytułowana formacja z Bielska-Białej porwała słuchaczy do wspólnego kolędowania energiczną i często zaskakującą aranżacją znanych kolęd. Część z nich udało się nawet zaśpiewać w rytmie reggae albo też utrzymać w klimatach muzyki Bliskiego Wschodu. Pojawiły się spontaniczne reakcje najmłodszych uczestników koncertu: dzieci stanęły przed szopką w kółku i zaczęły tańczyć w rytm skocznych kolęd.
Koncert poprowadził dyrektor festiwalu Krzysztof Karcz Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Po koncercie słuchacze mogli zabrać cząstkę wyjątkowej atmosfery koncertu do swoich domów, nabywając płytę Dzień Dobry z repertuarem kolędowym.