publikacja 06.01.2018 22:56
W Szczyrku królowie przyjechali do stajenki quadami.
Orszak Trzech Króli u stóp Skrzycznego zorganizowano w tym roku dopiero po raz drugi. Jednak liczba uczestników, sięgająca tysiąca, przeszła najśmielsze oczekiwania. W barwnym pochodzie koronowanych głów przeszli zarówno mieszkańcy Szczyrku, jak i korzystający z pięknej, słonecznej, choć bezśnieżnej pogody turyści.
Herod, Śmierć, Diabeł i Mama z Niewiniątkiem - postaci z czoła orszaku. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość
- Nasi parafianie przyjmują turystów, dają im schronienie, dbają o wypoczynek, a także bezpieczeństwo w górach - tłumaczy ks. proboszcz Andrzej Loranc, który sam odegrał rolę króla niosącego w darze wonne kadzidło. - Chcemy w tym znaku zawrzeć symbol zawierzenia tego, czym na co dzień żyjemy, Dzieciątku Jezus.
Do samej Stajenki Królowie doszli już piechotą. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość
Tutaj królowie złożyli swoje dary, a uczestnicy orszaku mogli posłuchać kolęd w wykonaniu kapeli góralskiej, zjeść ciepłe danie i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z królami i ich dworem.
KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.
Szczegóły w niedzielę o 17.00.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07