W tegorocznej Barbórce w Kopalni Soli "Wieliczka" uczestniczył abp Marek Jędraszewski, który poświęcił Komorę Jezioro Wessel, a w kaplicy św. Kingi odprawił dla górników Mszę św.
Komora, z której korzystać będą kuracjusze leczący się pulmonologicznie, powstała w latach 80. XIX w. i znajduje się na głębokości 135 metrów (czyli na III poziomie kopalni). Na skutek zachodzących cały czas procesów górotwórczych wiele lat temu jej stan techniczny pogorszył się, w związku z czym niezbędna była modernizacja. Pierwszy raz miało to miejsce w latach 80. XX w., a w latach 90. komora została zaadaptowana do celów uzdrowiskowych. Teraz znów musiała zostać odnowiona - prace trwały ostatnie dwa lata, a efekty zachwycają.
Uroku komorze dodaje znajdujące się w jej środku solankowe jezioro, w którym zainstalowano tężnię nasycającą powietrze dobroczynnym chlorkiem sodu. Co ważne, kuracjusze przyjeżdżający korzystać z właściwości podziemnego mikroklimatu mają tu także do dyspozycji sprzęt rehabilitacyjny (bieżnię, rowerki, maty, piłki, orbitreki), a ćwiczyć mogą pod okiem doświadczonych fizjoterapeutów. Z kolei chwilom relaksu sprzyjać będą gustownie ustawione leżanki, stołki i stoliki. W komorze nie mogło też zabraknąć gabinetu lekarza, pielęgniarek i inhalatorni.
Warto również zauważyć, że wokół jeziora spacerować można po pięknych, drewnianych pomostach, a osiem nowych podestów ustawiono tak, by można na nich wejść na taflę jeziora (na ok. 2 metry). Są też światła, które nadają komorze odpowiedni klimat i podkreślają malownicze widoki.
Podczas poświęcenia Komory Jezioro Wessel abp Marek Jędraszewski prosił Boga o błogosławieństwo dla wszystkich chorych, którzy będą leczyć się w tej komorze, oraz dla tych, którzy będą się nimi opiekować.
Odprawiono też, jak co roku, uroczystą Mszę św. w Kaplicy św. Kingi. Jak tradycja każe, górnicy uczestniczą w Eucharystii w galowych mundurach i dbają o jej piękną oprawę.
W homilii metropolita krakowski przypomniał postać św. Barbary - patronki górników, ale także ludzi morza i tych, których życie znalazło się w niebezpieczeństwie ze względu na poważną chorobę. Co ciekawe, ta święta patronuje również dobrej śmierci, prowadzącej wprost w ramiona Boga.
Jak przekonywał arcybiskup, wielicka kopalnia od wieków jest nie tylko miejscem dającym pracę wielu ludziom, a więc pomagającym utrzymać ich rodziny, ale także miejscem, które kiedyś budowało potęgę ekonomiczną Polski.
- Choć współczesna kopalnia różni się od tej sprzed wieków, łączy ją z nią postać św. Barbary. Tym, co pozostaje dla nas ważnym przesłaniem płynącym z historii św. Barbary, jest jej nauka, jak żyć mądrze. (…) Nasz czas życia jest bowiem czasem zmagań ze współczesnymi bestiami, które chcą wyrwać z naszych serc wiarę i sprawić, byśmy przestali kochać, byśmy żyli zapatrzeni tylko w siebie - mówił metropolita, dodając, że św. Barbara w swoim przesłaniu do każdego człowieka mówi, by być mądrym, znać swój cel i mieć odwagę, nie lękając się zagrożeń ze strony świata, oraz by pokładać ufność w Bogu.
Po Mszy św. górnicy wzięli udział w akademii barbórkowej, w czasie której wręczono odznaczenia i nadano stopnie górnicze. Odczytane zostały również okolicznościowe listy m.in. od prezydenta Andrzeja Dudy i od premier Beaty Szydło.
Całej homilii abp. Marka Jędraszewskiego można posłuchać tutaj: