Przez całą niedzielę po Mszach w kościele kamilianów w Zabrzu można uczcić sprowadzone z Krakowa relikwie św. Brata Alberta.
Wczoraj wieczorem odbyła się tutaj Msza św., połączona z wprowadzeniem relikwii patrona ludzi ubogich, bezdomnych, pozostających na marginesie życia. Przewodniczył jej o. Jacek Mond, kapelan zabrzańskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które w mieście prowadzi różne dzieła wpierające potrzebujących. Relikwie jego patrona na stałe zostaną umieszczone w kaplicy przytuliska dla bezdomnych mężczyzn.
Uroczystość w kościele kamilianów rozpoczęła się od Litanii do św. Brata Alberta. W homilii o. Jacek Mond przypomniał znane słowa świętego: "Powinno się być dobrym jak chleb. Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się jeśli jest głodny".
Tak jak wczoraj, tak również dziś, po Mszach jest możliwość uczczenia relikwii, a w vestibulum kościoła rozprowadzane są „ciasteczka miłosierdzia”, z których dochód przeznaczony jest na pomoc podopiecznym towarzystwa.