Dwie nastolatki zginęły, 20-letni mężczyzna trafił do szpitala. Wjechał w nich samochód na przejściu dla pieszych na DK nr 44.
12-letnia dziewczynka zmarła na miejscu, jej 14-letnia koleżanka - w karetce w czasie reanimacji. 20-letni mężczyzna z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala w Mikołowie. Młodzi nie byli ze sobą spokrewnieni, ale znali się.
Do wypadku doszło wieczorem 20 listopada na przejściu dla pieszych na dwupasmowym odcinku drogi krajowej nr 44, przy skrzyżowaniu z ulicą Podleską, w pobliżu osiedla Kochanowskiego. Audi, które uderzyło w młodych, poruszało się lewym pasem. Jego kierowca, 31-letni mieszkaniec Tychów, był trzeźwy.
Na drogach w poniedziałek 20 listopada od popołudnia panowały złe warunki, z opadami topniejącego śniegu i deszczu.