Trawniki, krawężniki, chodniki i wjazdy na podwórka kamienic. To miejsca, z których najczęściej w Katowicach holowane są samochody.
Parkowanie w Katowicach Joanna Wyleżoł/Radio eM Parkowanie byle gdzie i byle jak - to ostatnio spory problem w Katowicach. Straż Miejska dziennie odbiera po kilkanaście telefonów ze skargami od mieszkańców, którzy albo nie mogą przejść chodnikiem, albo wjechać na podwórko kamienicy. Nie ma dnia bez interwencji w sprawie źle postawionego auta, ale jak tłumaczą się zmotoryzowani to nie do końca ich wina, bo brakuje parkingów.
Jak dodaje Jacek Pytel rzecznik strażników miejskich w Katowicach - za źle zaparkowany samochód możemy dostać mandat do 500 zł, a nawet stracić na jakiś czas własne cztery kółka.
Niestety za holowanie i postój na strzeżonym parkingu płaci właściciel, a to oznacza, że do mandatu musimy doliczyć jeszcze drugie 500 zł.