Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! Łk 17,3
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!
Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu».
Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».
Upomnienie i przebaczenie to środki, które daje Bóg, abyśmy skutecznie troszczyli się o zbawienie naszych bliźnich. Powinny one występować razem, trzeba jednak dobrze je rozumieć i mądrze stosować. Upomnienie to nie opresja ani forma psychicznej lub duchowej przemocy. Ma ono prowadzić do spotkania z prawdą, lecz aby prawdę móc bliźniemu ukazać, trzeba ją najpierw samemu uznać – zwłaszcza w odniesieniu do własnego życia. Dopiero wówczas zdolni będziemy przebaczać – najpierw w sercu, niezależnie od okoliczności, a następnie głośno, wobec brata, gdy ten poprosi o przebaczenie. I nie dziwmy się, że Pan każe nam to czynić nieskończoną ilość razy. Owszem, częste przebaczanie przypomina rzucanie ziarna między chwasty. A jednak trud zasiewu wcale nie jest większy niż wysiłek przygotowania gleby zdolnej przyjąć ziarno przebaczenia. Ostatecznie to Bóg kieruje jego lotem i we właściwym czasie skieruje ziarno w żyzną ziemię. On wie, że często łatwiej jest przebaczyć, niż prosić o przebaczenie.