Czy Kościołowi wypada wspomnieć setną rocznicę wielkiej rewolucji? Tak: czcząc pamięć kapłana, który 13 lat spędził w sowieckich łagrach.
Centrum bł. ks. Władysława Bukowińskiego w Zagórniku koło Andrychowa poświęcił abp Marek Jędraszewski. Inicjator i twórca centrum ks. Jan Nowak wręczył osobom, które przysłużyły się do powstania obiektu pamiątkowe krzyże.
- Ksiądz Bukowiński miał w zwyczaju trzymać taki mały krzyż, kiedy spowiadał - wyjaśnił kapłan. - Ten dom to owoc trudu wielu ludzi stowarzyszenia „Ocalenie”. Owoc jest piękny. Ofiara ubogich ma niezwykłą siłę, dzięki niej powstał taki dom - dodał ks. Nowak.
Uroczystość była świętem ludzi zaangażowanych w tworzenie centrum. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość
Zagórnik, to rodzinna parafia ks. Jana Nowaka, który pełnił funkcję postulatora procesu beatyfikacyjnego ks. Bukowińskiego, zainicjowanego przez archidiecezję krakowską. To właśnie jej kapłanem został w 1931 roku ks. Bukowiński, który po kilku latach pracy w Rabce i Suchej Beskidzkiej wyjechał ma Kresy. Tutaj został proboszczem katedry w Łucku. Wkrótce po agresji Związku Sowieckiego na Kresy został aresztowany. W więzieniach i łagrach przeżył ponad 13 lat. Zesłany do Kazachstanu, pracował jako stróż, jednocześnie po kryjomu prowadząc działalność apostolską. Sprawował sakramenty święte i katechizował w rodzinach, w domach.
- Z tego powodu bł. ks. Bukowiński może być patronem rodzin; szczególnie dziś, kiedy chce się wychować człowieka bez Chrystusa i bez nadziei - powiedział zebranym na uroczystości zagórniczanom i członkom „Ocalenia” abp. Marek Jędraszewski. Przy okazji zauważył, że niedługo, 7 listopada, przypada setna rocznica rewolucji w Rosji, która chciała zniszczyć Chrystusa i dała początek prześladowaniom, którym czoło stawił ks. Bukowiński. Metropolita krakowski pobłogosławił kaplicę błogosławionego. Tutaj - obok pamiątek z nim związanych - można oglądać także relikwiarze świętych, którzy byli mu szczególnie bliscy. Arcybiskup poświęcił pomieszczenia ośrodka oraz figurę ks. Bukowińskiego, która wita wchodzących do centrum. Następnie spotkał się przy stole z osobami zaangażowanymi w tworzenie i funkcjonowanie ośrodka.
Ks. Jan Nowak - postulator procesu beatyfikacyjnego - w rozmowie z ks. arcybiskupem. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość
Centrum mieści się w samym centrum Zagórnika, w pobliżu kościoła parafialnego. 150 lat temu budynek służył szkole. Następnie był placówką oddziału PTTK z Suchej Beskidzkiej. W latach 90. - niewykorzystany - zaczął się chylić ku upadkowi i popadać w ruinę. Władze gminy Andrychów przekazały budynek zagórnickiej parafii, ta zaś - za zgodą bp. Tadeusza Rakoczego - udostępniła obiekt działającemu od 2007 roku stowarzyszeniu „Ocalenie”. Inicjatorem powstania centrum jest pochodzący z Zagornika ks. Jan Nowak. Dzięki jego staraniom na jednym z okolicznych pagórków powstało już wcześniej wzgórze Miłosierdzia z Krzyżem Ziemi Wadowickiej oraz prowadząca do niego plenerowa Droga Krzyżowa.
- Mam nadzieję, że szlachetne gesty, które towarzyszyły tworzeniu tego wielkiego dzieła przyniosą wspaniałe owoce i że miejsce to będzie promieniowało miłością do Pana Boga i drugiego człowieka - podsumował uroczystość abp poświęcenia abp Marek Jędraszewski.