Po co się spowiadać, skoro i tak czeka nas sąd ostateczny?
- Bo to nadaje nam kształt, czyni nas lepszymi - mówił ks. Piotr Pawlikiewicz.
Znany rekolekcjonista i kaznodzieja był gościem kolejnej katechezy z Bazylice Nawiedzenia NMP w Bielsku-Białej Hałcnowie. W swoim wystąpieniu mówił o kolejnym zdaniu aktu wiary, o Chrystusie, który „stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych”. Pierwsza część katechezy była wezwaniem do powstrzymania się od osądzania bliźnich. W kolejnej ks. Pawlukiewicz wyjaśniał uczestnikom naukę katechizmu o sądzie i miłosierdziu Bożym.
Po raz pierwszy Bazylika z trudem pomieściła słuchaczy katechezy. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość A liczba słuchaczy tym razem była rekordowa. Wierni zajęli wszystkie miejsca w ławkach, w przejściach między nimi, część usiadła na stopniu komunijnym, na schodach prowadzących do bocznej kaplicy lub wprost na posadzce. Ci, którzy przyjechali do Hałcnowa w ostatniej chwili mieli problem z zaparkowaniem samochodu. Katechezy w Bazylice odbywają się już od blisko roku, jednak żadna z dotychczasowych nie cieszyła się tak wielkim zainteresowaniem.
Uczestnicy katechezy mogli po jej zakończeniu kupić książki autorstwa ks. Pawlukiewicza i otrzymać autorski autograf. Cykl „Katechez w Bazylice” wystartował jesienią ubiegłego roku. Jego gośćmi byli między innymi biskupi: Roman Pindel, Piotr Greger i Grzegorz Ryś. Od stycznia zaproszeni katecheci omawiają kolejne artykuły wyznania wiary. Katecheza trwa około 40 minut. Po jej zakończeniu uczestnicy mogą zadawać prelegentom pytania, jakie im się nasunęły w trakcie wykładu. Pytania można również przesłać wcześniej pocztą elektroniczną.
Kolejną katechezę w Bazylice, tym razem poświęconą osobie Ducha Świętego, poprowadzi we wtorek 21 listopada ks. Jacek Jastrzębski - teolog, duszpasterz, katecheta, autor wyróżnionej pracy o Duchu Świętym w pismach Yves Congar’a.