Zosia, Agnieszka, Blanka, Maja, Piotruś, Stefania, Maksymilian, Klara, Zuzia, Adaś, Sebastianek...Imiona ponad 70 zmarłych dzieci przysłali smsami ich najbliżsi organizatorom modlitwy w Dniu Dziecka Utraconego na Złotych Łanach.
Od kilku lat małżonkowie: Małgorzata i Marcin Zimoniowie, wraz z duszpasterzami parafii św. Józefa na bielskim osiedlu Złote Łany zapraszają do wspólnej modlitwy 15 października, w Światowym Dniu Dziecka Utraconego rodziców i najbliższych dzieci zmarłych na skutek poronień, w trakcie porodu, a także dzieci starsze, które odeszły w wyniku choroby bądź nieszczęśliwego wypadku. Zimoniowie sami nie doświadczyli utraty dziecka, ale spotykając bardzo często rodziców, pozostających w bólu utraty dziecka, postanowili co roku zapraszać ich na wspólne spotkanie.
Dzień Dziecka Utraconego na Złotych Łanach rodzice przygotowali już po raz kolejny
Urszula Rogólska /Foto Gość
W tym roku poprosili o przysłanie ich imion smsami. Wszystkie zostały wymienione podczas modlitwy różańcowej, która poprzedziła Mszę św. sprawowaną przez ks. proboszcza Stanisława Wójcika i ks. wikarego Mirosława Karetę, w intencji osieroconych rodziców i dzieci zmarłych po narodzeniu.
Księża: Stanisław Wójcik i Mirosław Kareta sprawowali Mszę św. na Złotych Łanach w Dniu Dziecka Utraconego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Pod koniec Mszy św. o swoim doświadczeniu utraty dwóch synów mówili uczestnikom liturgii Waleria i Mieczysław Hrydzewiczowie, którzy jednocześnie tworzą grupę wsparcia dla osób po stracie, spotykającą się w trzecie wtorki miesiąca w parafii św. Franciszka z Asyżu w Wapienicy. Spotkania rozpoczyna Msza św. o 18.00, a następnie każdy, kto czuje potrzebę przebywania i rozmowy w gronie osób z podobnym doświadczeniem utraty bliskiej osoby, przeżywania żałoby, może przyjść do salki w domu katechetycznym. Najbliższe spotkanie grupy wsparcia - już we wtorek, 17 października.
Waleria i Mieczysław Hrydzewiczowie
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Dramat utraty dziecka dotyczy coraz większej liczby naszych rodzin, spośród których wiele zostaje samych w swoim bólu, w niezrozumieniu, nawet odepchnięciu. Stąd obecność wśród nas pani Walerii i jej męża Mieczysława - podkreślał ks. Stanisław Wójcik. - Pamiętamy o zmarłych dzieciach, ale także o rodzicach, którzy musieli zmierzyć się z tym wielkim dramatem odejścia dziecka.
Po spotkaniu można było nabyć wydaną w tym tygodniu książkę "Poronienie. Ukoić ból", autorstwa Małgorzaty i Marcina Zimoniów. To zbiór rozmów z rodzicami po utracie dzieci w wyniku poronień, uzupełniony głosami ks. Jarosława Ogrodniczaka, duszpasterza rodzin oraz terapeuty Piotra Domaradzkiego.
Małgorzata Zimoń - współautorka książki "Poronienie. Ukoić ból"
Urszula Rogólska /Foto Gość
O książce można przeczytać także TUTAJ. A zakupić można ją w księgarni "Misericordia" w Bielsku-Białej oraz za pośrednictwem strony internetowej: ukoicbol.pl.