Dopiero co urodzone dziecko znaleziono dzisiaj rano w Szczecinku. Lekarze walczą o życie chłopca.
Na sine i wychłodzone dziecko natknęli się przypadkowi przechodnie.
Kobieta, która dostrzegła chłopca leżącego przy garażach przy ul. Armii Krajowej z zawodu jest pielęgniarką. Z jej relacji wynika, że dziecko było zakrwawione, dopiero co przyszło na świat. Razem z mężem poinformowali policję.
Jak potwierdza szczecinecki szpital stan noworodka jest ciężki. Lekarze walczą o życie dziecka.
Policji szybko udało się ustalić tożsamość matki. Odnaleziono ją w pobliskim budynku.
Służby nie udzielają więcej żadnych informacji na ten temat.
- Taka decyzja zawsze jest dramatem - komentuje sprawę porzucenia noworodka s. Barbara Wilkowska, kierownik Domu Samotnej Matki "Dar Życia" w Koszalinie.
Przy prowadzonej przez Caritas placówce od 2009 r. działa okno życia. W ubiegłym roku zostało pierwszy raz wykorzystane.
- Okno zapewnia matce pełną anonimowość, a dziecku bezpieczeństwo. Przede wszystkim daje maleństwu szansę na życie, a to najważniejsze - potwierdza s. Wilkowska.
W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej są dwa okna życia. W 2014 r. uruchomiono je także w Słupsku.