Caritas Diecezji Gliwickiej świętowała dzisiaj 25-lecie działalności. Dziękowano tym, którzy wspierają jej prace.
Uroczystość odbyła się w Centrum Edukacyjnym im. Jana Pawła II w Gliwicach. Obecni byli bp Jan Kopiec, bp Jan Wieczorek, który jako pierwszy ordynariusz diecezji powołał Caritas, oraz bp Gerard Kusz. Zaproszeni zostali przedstawiciele władz samorządowych i różnych instytucji, proboszczowie, sponsorzy i ofiarodawcy oraz pracownicy i wolontariusze Caritas.
- Gromadzimy się tutaj dzisiaj w duchu wdzięczności - powiedział ks. Rudolf Badura, dyrektor Caritas Diecezji Gliwickiej. - Niemożliwe byłoby nasze działanie, gdyby nie cała społeczność wrażliwych i odpowiedzialnych ludzi w całej naszej diecezji. Chcemy powiedzieć wam: „dziękuję”.
Niemożliwe byłoby nasze działanie, gdyby nie cała społeczność wrażliwych i odpowiedzialnych ludzi - powiedział ks. Rudolf Badura Mira Fiutak /Foto Gość Caritas Diecezji Gliwickiej została powołana 10 lipca 1992 roku. Przejęła zadania realizowane wcześniej na tym terenie przez Caritas dwóch diecezji – opolskiej i katowickiej, z których wydzielono nowo powstałą diecezję.
Obecnie w stacjach opieki zajmuje się ponad 2 tys. pacjentów. W gabinetach rehabilitacyjnych przyjmuje ok. 9,4 tys. osób. Kuchnia Caritas codziennie wydaje tysiąc obiadów. W ciągu roku w ramach programu „Darczyńca” rozdano ponad 800 ton żywności i artykułów chemicznych.
- Pomagamy słabszym, potrzebującym, wkładamy w to wiele wysiłku i serca, i pragniemy, aby zaowocował on w naszych podopiecznych nadzieją. Nadzieją, że nie są sami, że Kościół, że Caritas jest z nimi - powiedział ks. Badura.
Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Zabrza wystąpili w przedstawieniu „Bajka o drzewie” Mira Fiutak /Foto Gość Biskup Jan Kopiec w swoim wystąpieniu wskazał na rzecz podstawową, jaką jest zdefiniowanie ubóstwa. - To trudne do jednoznacznego uchwycenia. Pierwsze, co nazywamy ubóstwem, to jest niedostatek podstawowych środków do życia, gdy nie ma co jeść i w co się przyodziać. Ale czy to już wyczerpuje definicję ubóstwa? Takiemu człowiekowi najłatwiej dać jałmużnę, sięgając do kieszeni, najczęściej po to, na czym mi zbywa - zauważył.
- Po dwudziestu wiekach działania Kościoła wiemy, że to nie wyczerpuje kwestii ubóstwa - dodał biskup gliwicki. - W chrześcijańskiej wizji odnowienia świata chodzi o to, żeby tworzyć takie warunki, aby łagodzić nierówności między ludźmi. Wtedy wyrażenie „ubogi człowiek” nabiera głębszego znaczenia. Mamy wiek XXI, a problem jest ciągle aktualny. To cały splot sytuacji, które ustrojowo trzeba rozpoznać i którym ustrojowo trzeba umieć zaradzić. Dotyczących człowieka potrzebującego, nie mówimy już tylko ubogiego.
Postawił też pytanie: co Kościół zrobił i co ciągle robi dla tych ludzi? - Doceniamy, że jakąś drogę wypracowaliśmy. Niezależnie od różnych trudności, Kościół na przestrzeni wieków zdał ten egzamin pozytywnie - powiedział. - Nie ustawajcie w waszych działaniach, żebyśmy jako Kościół byli wiarygodnym przedstawicielem Chrystusa - zwrócił się do pracowników i wolontariuszy Caritas.
Podczas spotkania uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Zabrza wystąpili w przedstawieniu „Bajka o drzewie”. Zaprezentowany został przygotowany z okazji 25-lecia film przedstawiający działalność Caritas. Będzie dostępny na stronie internetowej Caritas i na Facebooku.
Natomiast w sobotę 7 października odbędzie się dziękczynna pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach, o czym można przeczytać TUTAJ.