- Katecheta to nie znak, który ma wskazywać właściwą drogę. To przewodnik, który ma pomóc iść słuszną drogą - mówił bp Gerard Kusz w gliwickiej katedrze.
Dziś na wspólnej Eucharystii z okazji inauguracji nowego roku szkolnego po raz 25. spotkali się katecheci diecezji gliwickiej. Tak, jak za pierwszym razem, przewodniczył jej bp Kusz. W homilii poruszył trudne tematy, zaczynając od pytania, czy katecheta jest w szkole potrzebny. Przypomniał też, że katecheta to niekoniecznie nauczyciel religii, który ma do przekazania jedynie wiedzę. To raczej przewodnik, który ma pomóc w poszukiwaniu właściwej drogi życiowej. – Górami, które trzeba przenosić siłą swojej wiary, są piętrzące się problemy młodych, nieład moralny – mówił. Zakończył jednak, zachęcając do optymizmu.
Po Mszy św. w auli Centrum Edukacyjnego im. Jana Pawła II odbyło się jeszcze spotkanie organizacyjne, podczas którego przedstawione zostało m.in. kalendarium na nadchodzący rok katechetyczny, była też mowa o konieczności wzmożonego przygotowania młodych do przyjmowania sakramentów.