Krakowscy radni zdecydowali jednogłośnie - najnowszy krakowski most na Wiśle będzie nosił imię kard. Franciszka Macharskiego.
Chodzi o przeprawę będącą częścią trasy S7 Rybitwy-Igołomska. Otwarty w czerwcu most na Wiśle jest najdłuższy w Krakowie i Małopolsce. Składa się z dwóch równoległych obiektów o długości ok. 700 m każdy.
Z wnioskiem o nazwanie go imieniem zmarłego 2 sierpnia 2016 r. kard. Macharskiego wystąpił (niedługo po śmierci hierarchy) znany krakowski fotoreporter Marek Lasyk.
"Zawsze mówiłem, że kardynał to taki Nasz Święty. Nigdy nie widziałem go złego, nigdy z »muchami w nosie«, nigdy też nie wyszedłem z obsługi oficjalnej jakiejś imprezy bez doskonałego jego zdjęcia. Nie spotkałem nikogo takiego, który tak doskonale rozumiałby naszą dziennikarską pracę (...). Więc kiedy usłyszałem, że rozpoczęła się dyskusja nad nadaniem imienia budowanemu mostowi, natychmiast napisałem na Facebooku: imienia Franciszka Macharskiego! Uważam, że jest to osoba, która łączyła, a nie dzieliła! Nie wierzę, aby znalazł się ktoś, kto by uważał, że ten krakowianin na to nie zasługuje!" - napisał 14 września 2016 r. na swoim profilu M. Lasyk, otwierając tym samym procedurę napisania petycji w tej sprawie do Rady Miasta Krakowa. Podpisało się pod nią ponad 1610 osób.
Aby most mógł otrzymać imię byłego metropolity krakowskiego, formalnie musiał jednak minąć rok od jego śmierci. Ostatecznie więc głosowanie odbyło się 30 sierpnia 2017 r., podczas pierwszych powakacyjnych obrad RMK. Radni przyjęli uchwałę popartą przez prezydenta Jacka Majchrowskiego jednogłośnie (43 głosy "za").