- Kościół w całej Polsce modli się za naszych rodaków, którzy zostali dotknięci skutkami tragicznej nawałnicy. Modlimy się za tych, którzy ponieśli śmierć, za tych, którzy utracili dorobek życia, aby te rany nieszczęścia szybko się zagoiły - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
W kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Gdańsku - Kiełpinie Górnym 27 sierpnia odprawiona została uroczysta Msza św. transmitowana przez TVP Polonia. Uroczysta Eucharystia zgromadziła licznych parafian i gości. Był wśród nich Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. Eucharystii odprawionej przez kapłanów związanych z parafią oraz księżmi pracującymi w gdańskiej kurii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
- Darem Bożej miłości było posłanie Jezusa. Jesteśmy wspólnotą, a Kościół w naszej ojczyźnie prowadzi pokolenia Polaków, ku zbawieniu w duchowej łączności z papieżem - podkreślił metropolita.
Arcybiskup przypomniał o zbliżającej się rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze. - Było to dokładnie 8 września 1717 r., kiedy po raz pierwszy w historii polskiego Kościoła miało miejsce takie wydarzenie - mówił hierarcha.
- Na koronację przybyło wielu pielgrzymów, a nie była tak jak dzisiaj - pociągów, autobusów czy nawet asfaltowych dróg - mimo to uroczystość zgromadziła tysiące osób. Prowadził ich płomień wiary - intensywny i niezmienny - rozświetlający trud drogi, ku jasnogórskiej Matce - zaznaczył arcybiskup.
Metropolita dodał, że dzisiejsza uroczystość jest doskonałym momentem, aby za trud pielgrzymowania podziękować, tym wszystkim pątnikom, którzy każdego roku wyruszają do Częstochowy. - Przymnażają blasku żywej koronie Maryi - trwają przy Jej sercu, bo Ona jest naszą Królową - Panią polskich serc, Przewodniczką i Opiekunką, a także Wspomożycielką w chwilach trudnych - mówił hierarcha.
- Było tak w sierpniowe dni 1920 r. i potem w tej powstańczej Warszawie w 1944 r. a także na drogach żołnierzy wyklętych, którzy w swych działaniach pokazywali, że Polska nie godzi się na nową niewolę oraz w czasie wydarzeń roku 1980, gdzie tlił się ogień Solidarności - to do Niej zwracaliśmy się o pomoc - dodał arcybiskup.
- Maryja nakłada na nas obowiązki sprawiedliwości społecznej i szacunku dla pracy ludzkiej. Oczekuje również konkretnych darów, a jednym z nich jest świętowanie niedzieli. Przygotowywana jest ustawa o ustanowieniu niedzieli dniem wolnym od pracy. Dobrze, żeby w projekcie nowej konstytucji, o której mówił prezydent RP w Gdańsku, znalazł się także zapis o świętowaniu niedzieli. Taki zapis funkcjonuje np. w niemieckiej konstytucji, także nie bylibyśmy pierwszym krajem, wprowadzającym taki punkt - podkreślili metropolita
Arcybiskup nawiązał również do tragedii, która rozegrała się w nocy z 11 na 12 sierpnia. - Nawałnica odebrała ludziom - życie, a także dobytek. Pomoc dla poszkodowanych trwa również w wymiarze kościelnym. Jednak z bólem trzeba stwierdzić, że tej naturalnej prawdy o obowiązku jedności i z dotkniętymi nieszczęściem braćmi - nie zrozumieją niektórzy z naszych rodaków - jakże to niskie i wyzbyte, także moralnego poczucia, kiedy ludzkie nieszczęście wykorzystywane jest dla politycznych porachunków - dla jakiegoś zbijania politycznego kapitału. Wszyscy mamy dosyć tych polemik i dość tego bełkotu - podkreślił hierarcha.
Metropolita zaznaczył także, że archidiecezja gdańska pomaga nie tylko poszkodowanym rodakom w województwa pomorskiego, ale również Syryjczykom. - Pamiętamy o uchodźcach z Syrii - nasza archidiecezja wzięła ma na utrzymaniu 1123 rodziny - pomagamy - i to szczególny rys naszej diecezjalnej drogi - dodał arcybiskup.