Państwo Islamskie (IS) przyznało się do zorganizowania sobotniego ataku w Rosji - podała związana z tą organizacją agencja Amak. Nożownik ranił siedem osób w Surgucie na Syberii. Cztery osoby są w ciężkim stanie. Policja zastrzeliła napastnika.
Ustalono już tożsamość młodego mężczyzny, który atakował przechodniów. Okazał się mieszkańcem Surgutu.
Wcześniej policja informowała, że atak niekoniecznie był zamachem terrorystycznym: "Wersja, według której był to atak terrorystyczny, nie jest naszą główną wersją" - powiedział przedstawiciel lokalnej policji agencji Interfax.
Do ataku doszło dzień po zamachu z użyciem noża w Turku, na południowym zachodzie Finlandii. 18-letni Marokańczyk zabił tam dwie osoby i ranił osiem osób.