- Zanieście do Czarnej Madonny wasze serca i dusze przepełnione błaganiami o więcej miłości, więcej szacunku, więcej zrozumienia - poprosił pielgrzymów abp Alfons Nossol.
W uroczystość Wniebowzięcia NMP strumienie nyski i opolski, a także grupy z Głubczyc, Kędzierzyna-Koźla i Krapkowic z różnych stron weszły na Górę św. Anny, gdzie w pięknej, słonecznej pogodzie uczestniczyły w Eucharystii w grocie lurdzkiej.
- Czujcie się u św. Anny jak u babci. Odpocznijcie tu fizycznie, ale i duchowo - zachęcał pielgrzymów o. Jonasz, gwardian franciszkańskiego klasztoru.
Eucharystii przewodniczył abp Alfons Nossol, emerytowany biskup opolski, który świętuje potrójny jubileusz: 85 lat życia, 60 lat kapłaństwa i 40. rocznicy sakry biskupiej. Pielgrzymi zaśpiewali jubilatowi gromkie „Sto lat”, a także wręczyli kosz kwiatów. „Sto lat” zabrzmiało na tysiące głosów, gdyż na Mszę św. do pątników, wędrujących w stronę Jasnej Góry, dojechali (bardzo licznie!) ich bliscy i pielgrzymi duchowi. W efekcie grota lurdzka była pełna, a nawet konieczne było doniesie Komunii św. z bazyliki.
W homilii abp Nossol podkreślał, że Maryja jest przykładem i nauczycielką chrześcijaństwa, wiary chrześcijańskiej. A za św. Augustynem, przypomniał słowa: „Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością”. - O tym świadczy ta piesza pielgrzymka do Czarnej Madonny, do Wniebowziętej Pani naszych serc i naszych dusz. Ile tutaj potrzeba mocy miłości, żeby wybrać się w tę drogę w skwarze, w absolutnie niepewnej pogodzie. Ale cel jest jednoznaczny i ta droga miłością - mówił arcybiskup.
- Nikt spośród całej ludzkości nigdy nie był z Bogiem tak ściśle zjednoczony jak nasza Wniebowzięta Pani. I nikt, co jeszcze jest ważniejsze, nie dał nigdy światu Boga konkretniej niż Ona. Myśmy się tego przez pokolenia uczyli tutaj, na górze matki Matki - podkreślał abp Nossol.
Jubilat prosił pielgrzymów: - Zanieście do Czarnej Madonny wasze serca i wasze dusze przepełnione błaganiami o więcej miłości, więcej szacunku, więcej zrozumienia.
Poprosił też, by pątnicy na Jasnej Górze złożyli błagania w intencji Europy. - Błagajcie, by Europa przestała się dechrystianizować, by Europa nie zapomniała, że w swoim jednoczeniu się została zbudowana na 3 wzgórzach: Areopagu, Kapitolu i Golgocie. Golgoty się wyrzec nie może, bo wtedy koniec z prawdziwą, pokojowo, radośnie, szczęśliwie rozwijającą się Europą - mówił.
A widząc przed sobą tak wiele małych dzieci, które pielgrzymują wraz ze swoimi rodzicami, podkreślał: - To takie wymowne, że z tymi malcami chcecie dobrnąć do samej Częstochowy. Jak mogłaby Chrystusowa Matka nie wstawiać się za wami, za tymi maluchami, a przez nich za nami wszystkimi? Obiecuję cały czas być modlitewnie z wami, ale wybłagajcie nam wszystkim, w naszej rodzinie diecezjalnej, ojczyźnianej i europejskiej, żebyśmy się my, chrześcijanie, otrząsnęli.
Grota lurdzka była pełna pielgrzymów i pielgrzymów duchowych Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Arcybiskup przypominał też, że chrześcijanin dziś musi być świadkiem, że samo mówienie i pokazywanie nie wystarczy.
Po Mszy św. część grup została na Górze św. Anny, a część zeszła na noclegi w Wysokiej i Kadłubcu. Jutro pielgrzymi strumienia opolskiego będą uczestniczyć w Mszy św. w kościele św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich. Eucharystia, której ma przewodniczyć bp Andrzej Czaja, rozpocznie się o 10.30. Z kolei pielgrzymi strumienia nyskiego Mszę św. będę sprawowali o 6.00 na Górze św. Anny.
Dodajmy, że we wtorek na trasie 41. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę były już niemal wszystkie grupy. Jeszcze jutro na szlaku pojawi się „szóstka” pomarańczowa z Ujazdu, która tradycyjnie zamknie strumień opolskiej pielgrzymki.