Muzyczne spotkanie przy sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej w Myszkowie było potwierdzeniem, że tacy właśnie są pątnicy andrychowscy. Tańce integracyjne na mrzygłodzkiej łące trwały do późna.
Tradycyjnie na postoju w Mrzygłodzie pielgrzymi z Andrychowa spotkali się przy sanktuarium Matki Bożej na wspólnym z gospodarzami muzycznym wieczorze. Tym razem spotkanie poprowadził andrychowski zespół Rajda Band z Sułkowic koło Andrychowa, a chętnych do tańców integracyjnych nie brakowało...
- Podobno tacy mają być pielgrzymi: gotowi do cierpliwego znoszenia przeciwności, do głębokiego skupienia modlitewnego, ale też pełni pogody i radości. Pierwszego dnia dokuczył nam deszcz - i znieślimy to pogodnie. Teraz mamy już upał, nogi bolą, a jednak mimo zmęczenia widać, że są chętni i gotowi do tańca - mówi ks. Paweł Wawak, przewodnik pielgrzymów z Andrychowa, z uśmiechem spoglądając na roztańczonych pątników.
Chwila odpoczynku przed następna taneczną rundą...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Jak zastrzega, to oczywiście dopełnienie dnia, w którym skupiali się na modlitwie, a w konferencji - na tajemnicy chleba i Eucharystii. - Dziś, oprócz odwołań do św. Brata Alberta, więcej uwagi poświęciliśmy objawieniom Matki Bożej w Fatimie. Mówiliśmy o wydarzeniach jeszcze sprzed objawień, kiedy anioł przychodził do dzieci, a za trzecim razem przyniósł im Komunię św. Dla wielu pielgrzymów było to odkrycie nieznanych im wydarzeń. Staramy się na różne sposoby dotykać tego tematu i podkreślać, jak ważna jest Eucharystia - ten Boży Chleb - w naszym życiu - dodaje ks. Wawak.