Po Mszy Świętej koncelebrowanej w kościele św. Stanisława niespełna 300 pielgrzymów z dekanatu andrychowskiego pod przewodnictwem ks. Pawła Wawaka rozpoczęło 31. pieszą wędrówkę na Jasną Górę.
Eucharystii przewodniczył ks. prał. Stanisław Czernik, dziekan andrychowski, życząc pielgrzymom, aby owocnie przebyli tę duchową drogę, jaką odbywają podczas rekolekcji w drodze. Przed wyjściem na pielgrzymkowy szlak błogosławieństwa udzielił im wicedziekan, ks. kan. Jan Figura. - Niech wam Pan błogosławi. Niech to będzie błogosławiony czas waszej wewnętrznej odnowy i duchowego odrodzenia. I nie zapominajcie o naszych parafiach, o potrzebach Kościoła, naszej ojczyzny i całego świata - apelował ks. Figura.
Kapłani otrzymali też pielgrzymie koszulki z hasłem tegorocznych rekolekcji w drodze: "Skoro jest Chlebem, i my bądźmy chlebem".
Ks. Jan Figura z koszulką pielgrzyma
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Są to słowa św. Brata Alberta, które będą nam towarzyszyć na szlaku, podczas naszych modlitw i konferencji. Chcemy rozważać sprawy miłosierdzia, ale także skupić się na Eucharystii. Maryja sama zachęcała, by przyjmować Komunię Świętą i te słowa będą nas prowadzić również ku temu przesłaniu – tłumaczy ks. Wawak, którego w duchowej opiece nad pielgrzymami wspierają też: ks. Piotr Bratek, ks. Kamil Jurek i ks. Piotr Niemczyk.
Przewodnik pielgrzymów z Andrychowa ks. Paweł Wawak
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Na czele pielgrzymów, z emblematem pielgrzymki, stanął Bronisław Mydlarz z Inwałdu. - Jestem na pielgrzymce w tym roku po raz 25. - mówi uradowany. - Chciałbym Matce Bożej podziękować za te wszystkie łaski, które otrzymuję, a w tym też i za to, że Pan Bóg dał mi zdrowie i siłę, żebym w tych pielgrzymkach mógł iść - podkreśla pan Bronisław z uśmiechem.
Błogosławieństwa wychodzącym pielgrzymom udziela ks. kan. Jan Figura
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Równie radosny stanął obok niego Janusz Sordyl. - Każdy ma swoją intencję i to chodzenie na Jasną Górę chyba dlatego tak wciąga. Ja dopiero trzeci raz, bo trochę późno zacząłem, ale już wiem, że chce się iść po raz kolejny.
Agnieszka i Piotr Ciborowie pielgrzymują z trójką dzieci
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W andrychowskiej pielgrzymce nigdy nie brakowało całych rodzin. Również w tym roku w czołówce grupy - wraz z 13-miesięcznym Franiem Ciborem w wózeczku - maszerowała dwójka jego starszego rodzeństwa i rodzice: mama Agnieszka z tatą Piotrem. - To dla naszej rodziny pierwsza wspólna pielgrzymka. Ja wcześniej, jeszcze w oazie, chodziłam na pielgrzymki, a teraz, po 14-letniej przerwie, wracam na pielgrzymkowy szlak - mówiła z dumą pani Agnieszka Cibor.
Z wiarą i nadzieją ruszyli do Matki...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W drodze do granic miasta pielgrzymom towarzyszyli kapłani: ks. prał. Czernik i ks. kan. Figura, a na pierwszym pielgrzymkowym postoju w Wieprzu już czekali na pątników gościnni gospodarze...