- Na jednym ze spotkań usłyszałem, że każdy katolik należy do drużyny Pana Boga. Spodobało mi się to - mówi Łukasz Lampart z Parafii Ducha św. w Tychach.
Jednym z animatorów grupy jest kl. Daniel Mazur z Parafii Krzyża Świętego w Siemianowicach. Pomyślnie przeszedł rok propedeutyczny w Brennej. Niebawem rozpocznie formację w WŚSD w Katowicach. Poza prowadzeniem grupy chłopcom zapewnia także opiekę medyczną. - Chodzi tu oczywiście o drobne rzecze: jakieś otarcia, sińce. Wszystkiemu trzeba się jednak przyjrzeć - tłumaczy.
Na zaproszenie księdza Mnicha ministrantów odwiedził też kl. Andrzej Węgrzyn. Pochodzi z Parafii Marii Magdaleny w Chorzowie Starym. W tym roku pomagał już w prowadzeniu rekolekcji ministranckich, ale w Kiszyniowie w Mołdawii. - To było bardzo ciekawe doświadczenie. Jakoś się z nimi dogadywaliśmy. Ale nie po angielsku. Łatwiej było nam komunikować się po polsku - mówi.
- Zaprosiłem tu Andrzeja, bo w ramach szóstego dnia rekolekcji przeżywaliśmy temat wspólnoty Kościoła. Chciałem, by opowiedział o rekolekcjach ministranckich w Mołdawii - dodaje ks. Mnich.
Ministrantów czeka jeszcze agapa. Czwarty turnus rekolekcji zakończy się 30 lipca.