W trakcie dzisiejszych krakowskich obrad 41. Sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO zadecydowano o odłożeniu co najmniej o rok szczegółowej dyskusji w sprawie stanu zachowania Puszczy Białowieskiej.
Sprawa Puszczy Białowieskiej znalazła się wśród raportów dotyczących przeglądu stanu zachowania 154 obiektów z list światowego dziedzictwa UNESCO. Stało się tak na skutek podnoszonych m.in. przez organizacje ekologiczne wątpliwości co do zasadności wycinek drzew zagrożonych kornikiem na terenie puszczy (ale nie w rezerwacie).
Rekomendacje w tych sprawach były znane już w czerwcu. Przewidywano m.in. wysłanie kolejnej misji ekspertów oraz opracowanie do lutego przyszłego roku kolejnego raportu o stanie zachowania. Ostatecznie delegaci sesji zdecydowali tak jak w projekcie decyzji o wezwaniu strony polskiej do zaprzestania wycinki w najstarszej części puszczy. Sytuacji na miejscu ma się przyjrzeć grupa ekspertów. Na wniosek delegacji Kazachstanu przedłużono jednak przygotowanie raportu o stanie zachowania Puszczy aż do grudnia 2018 roku.
Wbrew początkowym przewidywaniom, doszło jednak do dyskusji na ten temat. Nie była to jednak dyskusja szczegółowa, lecz jedynie przedstawienie stanowisk i uwag, m.in. przez przedstawicieli strony polskiej oraz organizacji społecznych.
Wiceminister ochrony środowiska nie krył zadowolenia z zapadłej decyzji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.
- Dobrze, że nastąpiła przy tym otwarta wymiana poglądów i opinii. Mogły się przy tym wypowiedzieć wszystkie strony, także organizacje pozarządowe - powiedział wiceminister Andrzej Konieczny. Powtórzył zaproszenie ministra ochrony środowiska prof. Jana Szyszki, by delegaci Sesji UNESCO przyjechali w sobotę 8 lipca do Białowieży i przekonali się, jak naprawdę wygląda tam sytuacja.