Najpierw rzykanie, spacerowanie, godanie i śpiewanie. To wszystko na "Letnim spotkaniu Ślązaków", czyli Czelodki w Ćwiklicach.
„Czelodka” to laureaci konkursu Radia Katowice „Po naszymu, czyli po śląsku”, który nieprzerwanie trwa od 1993 r. Pomysłodawcą spotkań laureatów był Krzysztof Zaremba, Ślązak Roku 1998, który takie pierwsze spotkanie zorganizował w 1998 r. w Przyszowicach.
Tegoroczne połączono z jubileuszem 75. urodzin pomysłodawczyni tego popularnego konkursu, Marii Pańczyk-Poździej.
Całość rozpoczęto Mszą św. w kościele pw. św. Marcina w Ćwiklicach. Mszę celebrował proboszcz ks. Sylwester Suchoń, a homilię wygłosił ks. Paweł Buchta. Oprawą muzyczną zajął się Mateusz Troll. Modlitwę wiernych odczytano po śląsku, w różnych odmianach gwary. To charakterystyczne dla tego konkursu, który łączy Ślązaków ze Śląska Górnego, Cieszyńskiego i z Opolszczyzny.
Po Mszy św. przemaszerowano do sali obok OSP w Ćwiklicach przy dźwiękach orkiestry z Popielowa na Opolszczyźnie. Było coś dla ciała: śląski obiad, kołocz, szpajzy, tort i zimne przekąski, które ugotowały panie z KGW Ćwiklice, oraz coś dla ducha. Były życzenia i wspomnienia połączone z prezentacją każdego rocznika laureatów. Ci opowiadali, jak wiele zmieniło się w ich życiu po wygraniu w konkursie.
Całość prowadzili Piotr Szafrański oraz Jerzy Kiolbasa, Ślązak Roku 2012. Z niełatwą organizacją takiego spotkania, połączonego z niespodzianką utrzymaną do końca, dla pani Marii, były: Renata Waliczek, Teresa Szymońska (Ślązaczka 2016) oraz Anna Maria Zielańska.
Pojawiły się także plany na przyszłość: wybór kapituły z najstarszych roczników laureatów konkursu, którzy nagradzać będą szczególnie zasłużonych dla Śląska „Czelodkowiczów”. Nagrodą będzie kopia akwareli śląskiego artysty Grzegorza Chudego z postacią Ślązaczki na tle kościółka w Ćwiklicach.