W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa metropolita krakowski odprawił Mszę św. w kościele Sióstr Sercanek przy ul. Garncarskiej w Krakowie.
- To Serce uczy nas miłości do drugiego człowieka, świętości ludzkiego życia od początku aż do chwili odejścia z tego świata - mówił abp Marek Jędraszewski w homilii.
Abp Jędraszewski przewodniczył Eucharystii w kościele Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, których życie duchowe i działalność opiera się na kontemplacji Bożej miłości objawionej w Najświętszym Sercu Pana Jezusa.
W homilii metropolita krakowski rozważał tajemnicę Trójcy Świętej. - Ojciec przekazał Synowi całą swoją miłość i Syn na tę miłość odpowiedział całym sobą. Ta miłość, która zrodziła Syna i nakazała Synowi nieustannie sobą odpowiadać Ojcu, przyjęła postać Ducha Świętego. Bóg w Trójcy Świętej Jedyny nie zamknął się w sobie samym, ale chciał, żeby ta miłość rozlała się na cały świat. By dotknęła człowieka grzesznego, słabego, pozbawionego godności dziecięctwa Bożego - powiedział arcybiskup.
- Miłość aż do końca, aż do przebitego boku, kazała Chrystusowi zawołać: "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie swoje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem. I wtedy kiedy nauczycie się tego, znajdziecie ukojenie dla waszych dusz". Ta tajemnica staje się przedmiotem czci i medytacji dzisiaj, w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, bo chcemy naszym umysłem, a przede wszystkim sercem jak najgłębiej zbliżyć się do Serca Jezusowego i Je usłyszeć. Usłyszeć bicie Serca Jezusowego i w ten rytm wejść, bo Ono - to Serce - ukazuje, jak głęboko ludzka natura Jezusa Chrystusa jest zjednoczona z przedwiecznym Słowem. Jak jest otwarta na nasze ludzkie potrzeby i jak chce swoją miłością ku nam służyć, by nas swoją miłością ocalić i wynieść do godności Bożych dzieci - mówił metropolita krakowski.
Abp Marek Jędraszewski przywołał wezwania Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa. - Wchodzimy w tajemnicę Wielkiego Piątku, wtedy, gdy to Serce zostało "zelżywością napełnione", dla "naszych nieprawości starte", okazało się "aż do śmierci posłuszne", kiedy przebiła Je włócznia żołnierza i kiedy dopełniła się "krwawa ofiara grzeszników". Stało się tak, bo jesteśmy pełni win, słabości i grzechu. Te winy zostały przezwyciężone Jego miłością. Stąd to wołanie wielokrotnie powtarzane w litanii: "Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami" - powiedział.
Kontynuując, metropolita krakowski mówił: - W litanii znajdujemy też takie wezwania - "Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze", bo z Twojego zmartwychwstania czerpiemy nadzieję, że i my Twoją mocą ze śmierci do życia kiedyś powstaniemy. To Serce bije nieustannie na cześć Ojca, dlatego jest "Świątynią Boga", "Przybytkiem Najwyższego". Bije także dla człowieka, bije z tą miłością, która każe mu dźwigać się ze swoich słabości i nędzy, by serce człowiecze - tak słabe i kruche- odkryło, że w Sercu Jezusowym może znaleźć dla siebie prawdziwe i pełne mocy źródło życia i świętości.
Abp Marek Jędraszewski podkreślił, że Serce Jezusa uczy nas miłości do drugiego człowieka, świętości ludzkiego życia od początku aż do chwili odejścia z tego świata. - Musimy się nieustannie w to Serce wsłuchiwać, abyśmy umieli kochać drugiego człowieka. Kiedy człowiecze serce przestaje słyszeć i czuć rytm bicia Serca Jezusowego, to jego serce przestaje bić miłością do drugiego człowieka. Tylko wsłuchiwanie się w bicie Serca Jezusa może sprawić, że i my będziemy przeniknięci prawdziwą miłością do drugiego człowieka. Miłością, która będzie wsłuchiwaniem się w rytm bicia drugiego serca po to, aby je podźwignąć, umocnić, przeniknąć naszą miłością, podnieść ku Sercu Jezusowemu - nauczał hierarcha.
- Pan Jezus wołał do uczniów: "Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. A my, zwłaszcza dzisiaj, w uroczystość Najświętszego Serca Jezusa, wsłuchując się w to wołanie, odpowiadamy pełni ufności: „Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego!" - zakończył homilię metropolita krakowski.
Dzisiaj wierni mogą nawiedzać w kościele Sióstr Sercanek kaplicę relikwii św. Józefa Pelczara - założyciela Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego ii bł. Matki Klary Szczęsnej - postaci, które uczą miłości Bożego Serca.