Biszkopt z owocami, przeciętnej szerokości ok. 20 cm, miał 20 m długości! Metr ciasta za każdy rok od 1997. Wtedy to krakowscy franciszkanie rozpoczęli w swojej bazylice odprawianie Mszy św. po hiszpańsku.
Franciszkanie to ludzie w świecie bywali, wielu z nich spędziło długie lata na misjach po całym świecie, znają języki i są świadomi problemów, jakie ma człowiek, mieszkając w kraju, którego języka nie zna albo zna słabo. Udział w niedzielnej Mszy św. czy spowiedź to w takim przypadku poważny problem.
Od 20 lat społeczność hiszpańskojęzyczna, mieszkająca na stałe lub czasowo w Krakowie, ma ten problem z głowy. W drugą niedzielę każdego miesiąca franciszkanie odprawiają dla nich Mszę św. Przychodzi od 80 do 150 osób.
Jubileuszową mszę odprawił o. Ryszard Jarmuż, wieloletni misjonarz w krajach Ameryki Łacińskiej. Takich jak on, z doświadczeniem duszpasterskim z misji i biegle znających hiszpański, jest w krakowskim konwencie trzech.
Po Eucharystii zaś dla jej uczestników było ciasto - po metrze za każdy rok hiszpańskich niedzielnych spotkań. A przedtem przemówiła do wszystkich Aurora Luque de Hjorth, radca ambasady Peru. Nie przypadkiem bowiem rocznicowa fiesta połączona była ze zbiórką pieniędzy na poszkodowanych w wielkiej powodzi, która właśnie w Peru miała miejsce. Były także atrakcje dla dzieci i dorosłych, meksykańskie produkty, muzyka andyjska i dużo dobrej zabawy.