W oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji Polskie Koleje Linowe informują, że obecnie obowiązujące umowy dzierżawy gruntów w rejonie kopuły Kasprowego Wierchu są ważne.
Sprawa dotyczy Polskich Kolei Linowych i kwestii własnościowych. Jutro w Zakopanem, w siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego, będzie podpisane porozumienie w sprawie uregulowania kwestii własnościowych obiektów PKP, na których funkcjonuje Zespół Kolei Linowych Kasprowy Wierch. W spotkaniu wezmą udział m.in.: Krzysztof Mamiński - prezes PKP SA, Piotr Bąk - starosta tatrzański, Szymon Ziobrowski - dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego i Roman Bargieł - prezes Zarządu Głównego PTTK.
Już kilka miesięcy temu w rozmowie z GN starosta Bąk wyjaśniał, że - zgodnie z Kodeksem prawa cywilnego - czyj jest grunt, tego jest budynek na nim stojący. Wobec tego PKP przekaże swoje nieruchomości na własność Skarbu Państwa (bezpośrednim zarządcą stanie się Starostwo Powiatowe w Zakopanem) i PTTK. Oznacza to, że w rękach państwowych znajdzie się górna stacja kolejki linowej na Kasprowym Wierchu oraz kolejki linowej w Kotle Goryczkowym. Jednak trzeba pamiętać, że kolejka linowa w Kotle Gąsienicowym oraz kolej główna na szczyt, z wyjątkiem górnej stacji, pozostaną własnością PKL.
Powrót całych PKL w "polskie ręce", a szczególnie kolejki na Kasprowy Wierch, zapowiadali pod Tatrami prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz prezydent Andrzej Duda jeszcze w kampanii wyborczej.
W komunikacie przesłanym do naszej redakcji PKL podkreśla, że umowy dzierżawy gruntów w rejonie kopuły Kasprowego Wierchu są ważne. Oto pełna treść komunikatu: "Polskie Koleje Linowe podtrzymują stanowisko, że umowy dzierżawy gruntów w rejonie kopuły Kasprowego Wierchu, zawarte z właścicielami tych gruntów - Skarbem Państwa reprezentowanym przez starostę tatrzańskiego i PTTK, są ważne. Umowy pomiędzy Skarbem Państwa a PKP nie wpływają na prawo do korzystania z tych gruntów przez Polskie Koleje Linowe".
Według naszego informatora znającego bardzo dobrze sprawę, pragnącego zachować anonimowość, podpisanie porozumienia w sprawie uregulowania kwestii własnościowych obiektów PKP, na których funkcjonuje Zespół Kolei Linowych Kasprowy Wierch, nic nie zmieni. - PKL dalej będą płacić za dzierżawę Skarbowi Państwa. Z zapowiedzi wynika, że Skarb Państwa przekaże Skarbowi Państwa poszczególne obiekty - mówi nasz informator.
Przypomnijmy, że Polskie Koleje Linowe (PKL), należące pierwotnie do Grupy PKP, zostały sprywatyzowane w 2013 r. Obecnie PKL jest bezpośrednio kontrolowana przez luksemburską spółkę Altura. Natomiast trzy hale - Goryczkowa, Gąsienicowa i Kasprowa - na których znajdują się instalacje kolejek linowych, to trzy odrębne nieruchomości, stanowiące własność Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK) i Skarbu Państwa. Na tych nieruchomościach są budynki i urządzenia należące formalnie do Grupy PKP, dzierżawione przez PKL.