publikacja 02.04.2017 17:20
Ponad trzystu rekonstruktorów gnanych sowieckimi bagnetami upamiętniło Katyńskim Marszem Cieni polskich oficerów, pograniczników i policjantów zamordowanych przez Sowietów w 1940 roku.
Organizowany przez Stowarzyszenie Grupę Historyczną „Zgrupowanie Radosław” oraz Instytut Pamięci Narodowej Katyński Marsz Cieni jest hołdem składanym wszystkim ofiarom zbrodni sowieckich. Co roku przywraca pamięć o tych, o których przez wiele lat nie można było mówić i również pamięć o tragedii rodzin ofiar: ich matek, żon, sióstr i dzieci, które jeszcze długo po zakończeniu wojny szukały swoich bliskich.
Obok członków różnych grup rekonstrukcyjnych, ubranych w mundury żołnierzy, pograniczników oraz policjantów szły kobiety, w eleganckich strojach z epoki, mocnym makijażu i starannych fryzurach oraz ich dzieci, także w ubraniach z lat 40. Na czele marszu jechał „czarny woron”, oryginalny samochód NKWD, jakim wieziono polskich oficerów przez las katyński.
Milczący marsz z udziałem kilkuset rekonstruktorów Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza i Policji Państwowej przeszedł przez samo serce Warszawy - Trakt Królewski i Stare Miasto, zatrzymując się w trzech szczególnych miejscach: pod bazyliką Świętego Krzyża, na placu Zamkowym oraz przed Katedrą Polową, gdzie odczytane zostały fragmenty listów ofiar do rodzin i wspomnienia ocalałych. Zakończył się przy pomniku Poległych i Pomordowanych na Wschodzie (Pomnik Wagon) przy ul. Muranowskiej. W tym roku w Marszu wzięła udział rekordowa liczba, blisko 300 rekonstruktorów. Katyński Marsz Cieni odbył się po raz 10.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07