Nie ma planów wprowadzenia euro; dla Polski korzystne jest pozostanie przy swojej walucie, przy złotówce - podkreśliła we wtorek Beata Szydło w rozmowie z internautami. Premier zadeklarowała również, że rząd nie pracuje obecnie nad ustawą antyaborcyjną.
Podczas czatu współorganizowanego przez Polsat News oraz Facebook jeden z użytkowników zapytał premier, czy podpisuje się pod pomysłem 10-procentowego progu wyborczego oraz wprowadzenia kadencyjności władz samorządowych. "Na pewno jestem za kadencyjnością wójtów i burmistrzów" - odpisała Szydło. "Mówię o tym od dawna, mówię o tym z własnego doświadczenia bycia samorządowcem. Uważam, że ta zmiana jest bardzo potrzebna" - wskazała. Dodała, że nie słyszała o pomyśle 10-procentowego progu wyborczego.
Na pytanie o plany wobec Jacka Saryusz-Wolskiego, szefowa rządu odparła, że to b. europoseł PO musi przede wszystkim sam podjąć decyzję co do swojej przyszłości. "Liczę na ścisłą współpracę z panem Jackiem Saryusz-Wolskim" - podkreśliła.
Saryusz-Wolski był kandydatem polskiego rządu na przewodniczącego Rady Europejskiej. Przywódcy państw UE ponownie wybrali na szefa RE Donalda Tuska. Przeciwko niemu podczas unijnego szczytu opowiedziała się tylko premier Szydło.
Szefowa rządu poinformowała również, że we wtorek Rada Ministrów będzie przyjmowała ramowe stanowisko dotyczące Brexitu. Pytana, "co z emigrantami w UK po Brexicie", odpowiedziała, że jednym z warunków jej rządu jest zachowanie dla polskich obywateli mieszkających i pracujących w Wielkiej Brytanii praw nabytych. "Negocjacje z Wielką Brytanią będzie prowadził w imieniu Unii Europejskiej szef Rady Europejskiej, a warunki negocjacji określą wszystkie państwa członkowskie" - zaznaczyła premier.
Pytana, kiedy w Polsce zostanie wprowadzone euro, Beata Szydło odparła, że "nie ma takich planów". "Dla Polski korzystne jest pozostanie przy swojej walucie, przy złotówce" - przekonywała.
Użytkownicy Facebooka pytali również o tzw. specustawę dot. deputatu węglowego dla emerytów i rencistów górniczych. Premier poinformowała, że w poniedziałek rozmawiała na ten temat z przedstawicielami branży górniczej. "Wiem, że to jest poważny problem. Chcemy go zrealizować, ale potrzebujemy jeszcze trochę czasu na wypracowanie porozumienia" - podkreśliła.
Internauci interesowali się również tym, czy rząd ma jakieś plany zmniejszenia długu publicznego. Premier odpowiedziała, że jej gabinet cały czas pracuje nad tym, żeby stabilizować finanse publiczne. "Nasz dług publiczny jest pod kontrolą i na tle innych krajów europejskich wypadamy całkiem nieźle. Ostatnie dane gospodarcze pokazują, że Polska ma bardzo dobrą strategię gospodarczą" - oceniła.
Szydło pytana o marnowanie w sklepach "ton pełnowartościowej żywności", z której mogliby skorzystać ubodzy, napisała, że na wtorkowym posiedzeniu rządu poprosi ministrów, żeby spróbowali znaleźć rozwiązanie w tej sprawie.
Na jakim etapie są prace nad obniżeniem składki ZUS dla prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą? - pytali internauci. Szefowa rządu poinformowała, że na początku kwietnia spotka się z prezes ZUS Gertrudą Uścińską i minister rodziny Elżbietą Rafalską. "ZUS przygotował przegląd systemu emerytalnego. Jest to obszerny dokument, który jest dobrym punktem wyjścia do prac nad zmianami w systemie. Na początku kwietnia będę rozmawiać na ten temat z panią prezes Uścińską i z panią minister Elżbietą Rafalską" - odpisała.
Beatę Szydło zapytano też, dlaczego PiS nie przegłosowało ustawy antyaborcyjnej. Premier zaznaczyła, że "nie ma projektu rządowego, ani rząd nie pracuje nad ustawą antyaborcyjną". Poinformowała, że gabinet Prawa i Sprawiedliwości nie poparł projektu, który był mocno kontrowersyjny.
Internauci byli także ciekawi, czy premier ogląda "Ucho prezesa". "Czasami oglądam" - odpowiedziała szefowa rządu. Uczestników czatu interesowały również broszki, które premier przypina do garsonek. "Otrzymuję bardzo dużo broszek w tej chwili, co jest bardzo miłe :) Ale chętnie przekazuję je też na akcje charytatywne. Cieszę się, że broszki mogą w ten sposób pomóc wielu ludziom" - napisała Szydło.
Premier podziękowała za kierowane do niej podczas czatu pytania. "Mam nadzieję, że sprostałam oczekiwaniom" - dodała.