Arcybiskup Wiktor Skworc odprawił Mszę w kaplicy Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowego im. Janusza Daaba w Piekarach Śląskich z okazji XXV Światowego Dnia Chorego.
W homilii podkreślił, że ”każda choroba i każde cierpienie jest indywidualne, ma bardzo konkretną twarz”. - Widzimy to na szpitalnych oddziałach. A gdy sami jesteśmy dotknięci chorobą, to wiemy, że tę rzeczywistość musimy przeżywać niejako w sobie, bardzo osobiście, bardzo indywidualnie - powiedział.
Podkreślił, że piekarska placówka, znana w całej Polsce, jest wizytówką miasta. - Moi drodzy, szpital to nie mury i struktury - chociaż są potrzebne. Szpital to przede wszystkim ofiarni ludzie, którzy w nim pracują - mówił.
- Nie zapominamy, że ten szpital jest w mieście Piekary Śląskie, gdzie jest sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Patrzymy zatem w kierunku bazyliki, patrzymy na Maryję, której jedno z imion to Uzdrowienie Chorych. To Ona zapewnia nas o miłości Boga, zwłaszcza w doświadczeniu choroby, kiedy człowiek jest skazany na pomoc z zewnątrz. Pomocy duchowej udziela Kościół przez sakramenty, zwłaszcza sakramenty chorych, i poprzez wskazywanie na Maryję, która przypomina, że każdy chory jest i pozostaje istotą ludzką, i musi być traktowany jako taka - powiedział metropolita.
Podkreślił także godność osób chorych, które „nigdy nie mogą stać się przedmiotami”. - Inaczej dochodzi do dehumanizacji medycyny, a relacje na linii lekarz-pacjent są zaburzone i nazywane procedurami - dodał. W tym miejscu przywołał słowa prezesa Śląskiej Izby Lekarskiej, który w niedawno udzielonym wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego” podkreślił, że „chcą leczyć, a nie liczyć”.
Homilię metropolita górnośląski zakończył modlitwą do Matki Bożej, w której ofiarował chorych, prosząc dla nich o łaskę zdrowia.
Światowy Dzień Chorego obchodzony jest od 1993 roku. Zapoczątkował go papież Jan Paweł II w liście z 13 maja 1992 r. skierowanym do przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.