Codziennego zadziwienia tajemnicą Bożej miłości życzył bp Jacek Kiciński osobom konsekrowanym w archikatedrze wrocławskiej.
Bp Jacek, który po raz pierwszy uczestniczył w obchodach Dnia Życia Konsekrowanego jako biskup, przewodniczył uroczystej Eucharystii z udziałem zakonników i zakonnic, członków świeckich instytutów życia konsekrowanego, konsekrowanych dziewic i wdów.
„Powołanie to dar otrzymany od Pana, który spojrzał na nas i nas ukochał, wzywając, byśmy poszli za nim w życiu konsekrowanym…” – mówił kilka dni temu papież Franciszek do Kongregacji Życia Konsekrowanego, wzywając jednocześnie do odpowiedzialności za własny rozwój i za „utrzymywanie przy życiu płomienia powołania”. Papieskie słowa przywołał na początku Mszy św. o. Kazimierz Papciak SSCC. Przypomniał, że Dzień Życia Konsekrowanego, przypadający w Święto Ofiarowania Pańskiego, został ustanowiony przez św. Jana Pawła II dokładnie 20 lat temu.
O. Wojciech Delik OP zarysował w homilii dwa obrazy miasta świętego. Jeden wyrazić może dzieło Jana van Eycka „Adoracja Mistycznego Baranka” (z Ołtarza Gandawskiego). Widać na nim pełną chwały niebieską Jerozolimę, w której Baranka Bożego adorują rozmaite grupy ludzi. Druga Jerozolima to ta z ewangelicznego opisu ofiarowania Dzieciątka Jezus w świątyni – rzeczywistość naznaczona pokorą, ubóstwem. Kaznodzieja wyjaśniał, że te dwa obrazy ukazują w pewien sposób rzeczywistość osób konsekrowanych – zachwyt nad pełnym chwały planem Boga i pokorę, czyli drogę, którą sam Bóg wybiera.
– Świętujemy w tej katedrze jako wędrowcy do niebieskiego Jeruzalem – mówił, zapraszając, by w chwilach trudności wpatrywać się w ostatnie sceny z Apokalipsy, ukazujące cel, do którego zmierzamy. – Mamy być sługami tajemnicy, która nas przerasta… Nie jesteśmy jej właścicielami, nie musimy być mądralami, adwokatami Pana Boga – zwrócił się do konsekrowanych. Zachęcał, by pokornie przyjąć otrzymany dar i żyć w zachwycie nim. Zachwyt wielkością Boga i Jego darem zamiast frustracji – to najlepsze świadectwo. Ów zachwyt sprawia, że człowiek „płonie”. – Nie wiemy „dlaczego ja”, dlaczego nas wybrał – „oddzielił” dla Siebie, konsekrował… Po co dokładnie? Dokąd mnie prowadzi? – pytał. To tajemnica. – Gdy się zachwycimy, wyruszymy, to zróbmy to, co Symeon: oddajmy chwałę Bogu.
O. Wojciech podkreślał, że na pierwszym miejscu w życiu powinna być relacja, a nie praca. – Najpierw się jest w miłości oblubieńczej, a potem spełnia się zadania, które On wyznacza – podkreślił. I wspomniał o jeszcze jednym kluczowym wymiarze więzi z Panem: – Aby mieć wspólnotę z Nim, trzeba być razem z ubogimi, tymi, z którymi On się utożsamia (…) Konsekrowani to dla mnie ci, którzy są zadziwieni i zaskoczeni, obdarowani i wdzięczni… Człowiek, który jest zakochany, zachwycony, pociąga.
Posłuchaj:
W czasie Eucharystii odbyło się uroczyste odnowienie ślubowania życia radami ewangelicznymi. Nie brakło słów o fenomenie założycieli zakonnych zgromadzeń – z których każdy „nieźle namieszał” w Kościele, wprowadzając weń ożywczy ferment. O. bp Jacek zachęcał, by wobec kryzysu powołań zakonnych powracać do źródeł, do swoich charyzmatów. Jest to recepta służąca odnowie życia zakonnego. „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na żniwo swoje…” – zachęcał.
Zobacz ZDJĘCIA