Bp Rudolf Pierskała wraz z delegacją opolskiej młodzieży gościł w roświetlonym światłami Lyonie na obchodach zwanych "Merci Marie".
Biskup Pierskała kilka ostatnich dni spędził we francuskim Lyonie. Towarzyszył opolskiej młodzieży, która wraz ks. Łukaszem Knieciem i ks. Bogusławem Królem została zaproszona na przepiękne coroczne uroczystości, które w tym mieście odbywają wokół 8 grudnia. Są to zarówno uroczystości religijne, jak i świeckie, a przyciągają rzesze turystów nie tylko z Francji, ale i z różnych stron świata.
– W lipcu ponad 1250 młodych z Lyonu gościło na Górze św. Anny w ramach Światowych Dni Młodzieży. To oni zaprosili naszą młodzież do siebie, by mogła przeżyć najważniejsze święto w ich mieście – opowiada bp Pierskała po powrocie do Opola.
– Obchody nazywają się „Merci Marie”. I są to główne uroczystości w Lyonie, sięgające historią średniowiecza. Mieszkańcy każdego roku dziękują Maryi za ocalenie podczas zarazy, jaka przed wiekami ogarnęła to miasto – opowiada bp Pierskała. Dodaje, że uroczystości mają charakter zarówno religijny, jak i świecki, znany pod nazwą „Święta Światła”.
– 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, zgromadziliśmy się katedrze św. Jana w Lyonie, gdzie kard. Philippe Barbarin przewodniczył przepięknym nieszporom, podczas których uroczyście zostały zapalone światła. Sam kardynał zapalił 6 świec i w pięknej czaszy rozpalił kadzidło, by okadzić obraz Matki Bożej. Katedra była pełna. Było tam około 2 tys. młodych ludzi – mówi biskup. – Po nieszporach uformowaliśmy procesję i wyruszyliśmy do położonej nad miastem Notre-Dame de Fourvière. Około godziny szliśmy w procesji z zapalonymi świecami. W drodze odmawialiśmy modlitwę różańcową. Ale najpierw kard. Barbarin uczył, czym jest Różaniec i jak go odmawiać. To dlatego, że w uroczystościach uczestniczyło wielu turystów przyciągniętych malowniczością tego święta. Rozważaliśmy tajemnice światła, a po każdej z nich były przepiękne śpiewy – wspomina.
Biskup opowiada też o polskim akcencie. A to dlatego, że na placu przed bazyliką, nim wszyscy weszli do środka, kard. Barbarin opowiedział o Apelu Jasnogórskim, który poznał podczas pobytu w Częstochowie. Nie tylko opowiedział, ale też postanowił tej modlitwy nauczyć wszystkich obecnych. – Naszej polskiej młodzieży było tam zaledwie 40 osób, a reszta to Francuzi i goście z różnych stron świata. Tymczasem kardynał zapewnił, że to nie jest trudna modlitwa i wskazał na mnie, że ja będę ją śpiewać. Kardynał kilka razy przećwiczył tekst. A potem nasi opolscy księża zgromadzili się wokół mnie i śpiewaliśmy Apel Jasnogórski przez wejściem do bazyliki Matki Bożej. To było niesamowicie piękne przeżycie. Cieszy mnie to, że wierni naprawdę włączyli się w ten śpiew – z entuzjazmem mówi bp Pierskała.
Uroczystości zakończyły się Mszą św., na której również nie zabrakło polskich, a także ŚDM-owych akcentów (mitry z Światowych Dni Młodzieży w Krakowie).
– Kardynał przywitał po polsku naszą opolską delegację, a potem w prefacji pierwsze zdania, dialogi zaśpiewał po polsku. Spytał, jak to zaśpiewać i zaśpiewał. Z kolei „Ojcze nasz” kardynał najpierw sam odmówił w języku arabskim, zachęcając, by złączyć się duchowo z chrześcijanami cierpiącymi w Mosulu, a dopiero potem śpiewaliśmy tę modlitwę po francusku – opowiada i podkreśla, że są również przebogate obchody świeckie. – Całe miasto dziękuje Maryi poprzez to, że zapalane są światła w oknach, a także tworzone są wielkie iluminacje świetlne na ważnych obiektach kościelnych i państwowych. Są to iluminacje połączone z muzyką – wyjaśnia.
– W czasie tej wizyty podziwiałem ich pracę duszpasterską z młodzieżą. W Lyonie działa 80 różnych grup młodzieżowych, w których główny akcent położony jest na pracę z młodzieżą pomaturalną, studencką i pracującą – podkreśla bp Pierskała. I dodaje, że to działa. Przecież w prawie 4-godzinnych uroczystościach, które odbyły się 8 grudnia, wzięło udział około 2 tysięcy młodych.