Klarownej odpowiedzi na tytułowe pytanie udzielił w homilii o. bp Jacek Kiciński podczas XIII Pielgrzymki Duszpasterstwa Przedsiębiorców i Pracodawców do Łagiewnik.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w niedzielę 4 grudnia pod hasłem „Powołani do wielkich dzieł” modlili się przedsiębiorcy i pracodawcy. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył o. bp Jacek Kiciński.
- Mamy świadomość, że całe nasze życie jest jednym wielkim Adwentem. Oczekiwaniem na spotkanie z Bogiem, które ostatecznie nastąpi w wieczności - nauczał w homilii wrocławski biskup pomocniczy.
Zwrócił uwagę, opierając się na liturgii słowa, na postać św. Jana Chrzciciela, który wzywa do nawrócenia na pustyni i zapowiada przyjście mocniejszego do niego. A pustynia to miejsce, w którym toczy się walka duchowa.
- Warunkiem spotkania z przychodzącym Chrystusem jest pragnienie zerwania z grzechem. Jan Chrzciciel niejako podpowiada, że nie wystarczy tylko przyjąć wiarę, ale trzeba wydać dobre owoce - tłumaczył bp Jacek.
W tym kontekście naukę Chrystusa możemy streścić w dwóch zdaniach, które określają posłannictwo Jezusa i zadanie, jakie Mesjasz stawia przed nami: „Bóg jest miłością” i „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem”.
- Na czym polega Adwent człowieka XXI wieku? Odpowiedź jest prosta. Nasze przygotowanie na spotkanie z Chrystusem polega na odbudowie i kształtowaniu właściwej relacji z Bogiem i z drugim człowiekiem, na przywrócenie Boga w centrum naszego życia - stwierdził kaznodzieja.
Współczesne czasy określił pustynią i, podobnie jak za czasów Jana Chrzciciela, na tej pustyni działają różne demony jak np. hedonizm w postaci liberalizmu moralnego, kult przyjemności, zatopienie w doczesności, fałszywe zasady moralne, wykpiwanie pobożności, skandalizacja życia publicznego, podważanie autorytetów.
- Brakuje nam czasu, by spojrzeć drugiemu człowiekowi prosto w oczy, by doświadczyć ciepła ludzkiego serca. Ojciec Święty Franciszek mówi, że dzisiejszy człowiek cierpi na głód obecności - przypomniał o. bp Jacek Kiciński.
Apelował o umiejętność dostrzegania w drugim człowieku tego, co dobre i umiejętność dzielenia się radościami i smutkami. Nazwał te cechy mistyką spotkania, która uczy nas, jak ofiarować bliźniemu prawdziwą przyjaźń.
- Stawiamy sobie bardzo konkretne pytanie: Co mamy czynić, aby dobrze przeżyć Adwent naszego życia i dobrze przygotować się na spotkanie z Bogiem? Jako chrześcijanie ochrzczeni w Duchu Świętym jesteśmy powołani do wielkich dzieł Bożej miłości i miłosierdzia! - mobilizował biskup.