Mówił górnikom abp Wiktor Skworc. Na Mszy barbórkowej modlił się z nimi w kościele NSPJ w Jastrzębiu-Zdroju.
- Wasza praca jest gwarantem energetycznej stabilizacji Polski i społecznego pokoju. Od was uczymy się solidarności i odpowiedzialności, zarówno za siebie nawzajem, jak i za zakłady pracy. Dla młodego pokolenia jesteście wzorem pracowitości i rzetelności oraz umiłowania rodziny i rodzinności. A w górniczym pozdrowieniu - "Szczęść, Boże!" - łączycie wysiłek pracy z Bogiem i Jego błogosławieństwem. Modlimy się za was i z wami! - wyjaśniał im na zakończenie homilii.
Śmiertelnie niebezpieczna
Wcześniej abp Skworc mówił o obecnym stanie górnictwa węgla kamiennego w Polsce oraz o przyszłości tego przemysłu. Wspomniał także ofiary wypadków górniczych, zwłaszcza tych katastrof, których okrągłe rocznice wspominamy w 2016 roku.
- Górnictwo to przede wszystkim ludzie, zintegrowane i przywiązane do tradycji środowisko, kultywujące chrześcijański etos pracy. Wszyscy, nie tylko mieszkańcy Górnego Śląska, nosimy w sercu pragnienie ładu gospodarczego i społecznego, stabilizacji i w miarę pewnej przyszłości. Oczekujemy więc zachowania miejsc pracy - nawet wtedy, jeśli trzeba będzie pogodzić się z "wygaszaniem" tych kopalń, w których eksploatacja stanie się niemożliwa czy wręcz śmiertelnie niebezpieczna - wyjaśniał.
Wcześniej, wspominając ofiary katastrof pod ziemią, metropolita katowicki mówił o 120. rocznicy katastrofy w kopalni "Kleofas" w Katowicach. W 1896 r., w nocy z 3 na 4 marca, pożar w szybie zaskoczył 140 górników. Po tej katastrofie wybudowano w Katowicach-Załężu kościół św. Józefa, patrona dobrej śmierci.
Przypomniał, że 16 grudnia mija 35. rocznica pacyfikacja kopalni "Wujek", podczas której zabito 9 górników. Wspomniał, że 21 listopada minęło 10 lat od tragedii na "Halembie", gdzie w wyniku wybuchu metanu śmierć poniosło 23 górników.