Ojciec Święty przypomina nam, że dar miłosierdzia ofiarowywany jest człowiekowi każdego dnia - podkreślił w rozmowie z KAI bp Marek Solarczyk, nawiązując do opublikowanego w poniedziałek listu apostolskiego „Misericordia et misera” papieża Franciszka. Zdaniem duchownego, ogłoszony dzień po zakończeniu Jubileuszowego Roku Miłosierdzia papieski dokument duszpasterski stanowi swoiste dziękczynienie za owoce minionego czasu oraz ukazanie perspektywy przyszłości, a więc i dzieł, które są przed nami.
- Jednym z kluczowych zdań tego listu są słowa mówiące o tym, że choć zamknęliśmy Drzwi Święte, nadal jednak pozostają otwarte drzwi miłosierdzia naszych serc i nieustannie otwarte są drzwi miłosierdzia samego Boga. Poprzez to Ojciec Święty zwraca nam uwagę, że to wszystko, czego doświadczaliśmy w wymiarze sakramentalnym oraz naszych ludzkich starań i troski, by nieść miłość, dobroć i pocieszenie innym ludziom, jest ważne w każdym czasie – powiedział bp Solarczyk.
Zdaniem biskupa, poprzez zachętę do celebrowania miłosierdzia Franciszek bardzo mocno przypomina o wartości tego, co nazywa się życiem sakramentalnym. – Sakramenty inicjacji chrześcijańskiej, sakramenty pokuty i pojednania, chorych, o których bardzo obszernie wspomina, nie są zarezerwowane tylko na wyjątkowy czas, ale to konkretne dary ofiarowane przez Boże miłosierdzie na naszą codzienność, aby nas leczyć i umacniać na drodze wiary tam, gdzie żyjemy – zwrócił uwagę bp Solarczyk.
Nie chodzi o to, by człowiek koncentrował się jedynie na swoich pomysłach, planach, na tym, czego sam jest w stanie dokonać w życiu duchowym, bo jego siły i możliwości są ograniczone. Ostatecznie tajemnica Bożego miłosierdzia to w końcu tajemnica działania samego Boga i Jego miłości. Poszczególne sakramenty dotykają właśnie tej tajemnicy w bardzo różnych momentach naszego życia - począwszy od chwili narodzin, przez doświadczenia życia małżeńskiego czy kapłańskiego, aż po doświadczenie cierpienia związanego z chorobą i w końcu śmierć - tłumaczył biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.
Podkreślił, że niesłychanie istotną sugestią Ojca Świętego jest również zachęta do wsłuchiwania się w Boże słowo i właściwe jego głoszenie. – Jest to niejako postawienie człowieka wobec samego Pana i niesamowita szansa, by mógł on namacalnie doświadczyć Jego przemieniającej mocy. Nikt bowiem, kto został dotknięty przez Boże słowo, nie pozostaje tym samym człowiekiem, dlatego tak ważne, byśmy stwarzali przestrzeń w naszych parafiach, a przede wszystkim w naszych sercach, by słowo Pana mogło nas dotykać i przemieniać. Dotyczy to zarówno tych, którzy Go słuchają, jak i tych, którzy powołanie dostali, by głosić je z mocą – zwrócił uwagę bp Solarczyk.