Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Mt 10,8
Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. Tych to dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».
Chrystus widzi nasze lęki, zmęczenia, uwikłania. Jest zatroskany o naszą słabą życiową kondycję i łatwość popadania w tarapaty. Dlatego posyła swoich uczniów i ich następców między ludzi. Posyła z konkretnie wytyczonymi zadaniami. Powołuje każdego z nas do wyjątkowej misji towarzyszenia bliźniemu, służenia mu, głoszenia Ewangelii i troski o niego. W szczególny zaś sposób Chrystus nakazuje nam dbać o tych, którzy z różnych przyczyn zbłądzili, odeszli, zwątpili. Ewangelista nazywa ich znękanymi i porzuconymi, ale przecież przyczyn odejścia i zagubienia odnaleźć możemy niezliczoną ilość. Naszą siłą w ich sprawie są modlitwa i trwanie, bez nacisku, cierpliwie, z miłością. I jeszcze jeden ważny fakt – to, że dane nam jest dzisiaj przeżywać swój ziemski czas z Chrystusem, to dar, łaska i błogosławieństwo. Choć zdaje się często oczywisty, nie powinien nam spowszednieć. Otrzymaliśmy go darmo, nie ma w tym naszej żadnej zasługi, dlatego powinnością naszą jest dzielić się nim i każdego dnia dziękować.