Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt 7,21
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego ojca, który jest w niebie.
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. on jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.
Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. i runął, a upadek jego był wielki».
To słowo o pustych deklaracjach. Nasze życie jest nimi wypełnione. Bo tym, co nam przychodzi najłatwiej, jest postanowienie poprawy. Niektórzy powiadają, że wystarczy powiedzieć: „Jezus jest moim Panem”, by być zbawionym. Guzik prawda. Wiara bez uczynków jest martwa. Uczynki nie są w stanie wysłużyć nam zbawienia, ale mogą być dla Boga sygnałem naszej miłości.
Kiedyś dostałem od kilkuletniej córeczki rysunek z podpisem: Kocham Cię Tato. I choć z artystycznego punktu widzenia obrazek nie przedstawiał żadnej wartości, dla mnie był bezcenny. Bo był znakiem jej miłości. Tak samo jest z naszymi nieudolnymi próbami wypełniania woli Ojca. Dobrze powiedzieć Bogu: kocham Cię, Panie. Ale jeszcze lepiej od słów przejść do czynów. Tak jak potrafimy. A kiedy Bóg zechce wesprzeć nasze wysiłki swoją łaską, to zacznie powstawać dom, którego nie zburzą żadne deszcze, potoki i wichry. Dom na skale.