Papież Franciszek uroczyście zamknął w niedzielę Drzwi Święte w bazylice watykańskiej. Tym samym zakończył obchody Roku Świętego dedykowanego miłosierdziu. Z tej okazji na mszę na placu Świętego Piotra przybyły tysiące ludzi.
Kościół musi być "gościnny, wolny, ubogi w środki i bogaty w miłość" - mówił papież Franciszek w homilii. Wcześniej w niedzielę uroczyście zamknął Drzwi Święte w bazylice watykańskiej. Tym samym zakończył się Rok Święty dedykowany miłosierdziu.
Mszę na placu Świętego Piotra z okazji zamknięcia Roku Miłosierdzia papież odprawił z 16 nowymi kardynałami z pięciu kontynentów, których mianował podczas sobotniego konsystorza.
Na mszę przybyli prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier Matteo Renzi.
W homilii nawiązując do przypadającej w niedzielę uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata papież mówił, że "wspaniałość Jego królestwa nie jest władzą według kryteriów świata, lecz Bożą miłością, miłością zdolną dotrzeć i uzdrowić wszystko".
"Tylko ta miłość pokonała i nadal pokonuje naszych wielkich nieprzyjaciół: grzech, śmierć, lęk" - powiedział.
"Byłoby to jednak za mało, gdybyśmy wierzyli, że Jezus jest Królem wszechświata i centrum historii, nie czyniąc Go Panem naszego życia: wszystko to jest próżne, jeśli Go nie przyjmiemy osobiście i jeśli nie przyjmiemy także Jego sposobu panowania" - dodał Franciszek.
Przyznał: "w obliczu okoliczności życia i naszych niespełnionych oczekiwań także i my możemy być kuszeni, by nabrać dystansu do królowania Jezusa".
"Siła atrakcyjności władzy i sukcesu wydawała się łatwą i szybką drogą upowszechniania Ewangelii, a my zapominaliśmy w pośpiechu, jak działa królestwo Boże" - oświadczył papież.
Wyraził przekonanie, że Rok Miłosierdzia zachęcił wszystkich do powrotu do tego, co jest istotne oraz do ponownego odkrycia "młodego i pięknego oblicza Kościoła".
"Jaśnieje ono, kiedy jest on gościnny, wolny, wierny, ubogi w środki i bogaty w miłość, misyjny" - przypomniał.
Franciszek wzywał: "Prośmy o łaskę, byśmy nigdy nie zamykali drzwi pojednania i przebaczenia, ale abyśmy umieli przekraczać zło i rozbieżności, otwierając każdą możliwą drogę nadziei". Podkreślał, że ludzie Kościoła muszą budzić nadzieję i dawać szansę innym.
"Choć zamykają się Drzwi Święte, pozostaje otwarta dla nas na oścież prawdziwa brama miłosierdzia, którą jest serce Chrystusa" - powiedział.
Papież zauważył, że w Roku Miłosierdzia wielu pielgrzymów przekroczyło Drzwi Święte i "z dala od szumu prasowych relacji zakosztowało wielkiej dobroci Pana".
"Dziękujmy za to i pamiętajmy, że doświadczyliśmy miłosierdzia, aby przyodziać się w uczucia miłosierdzia, abyśmy i my również stali się narzędziami miłosierdzia" - mówił na zakończenie homilii.
Przed południową modlitwą Anioł Pański papież podziękował przedstawicielom włoskiego rządu oraz innych instytucji za współpracę przy organizacji obchodów Roku Świętego.
Podziękowania skierował też do sił porządkowych, pracowników wszystkich służb i ochotników, którzy zajmowali się milionami pielgrzymów oraz do mediów.
Drzwi Święte w przedsionku bazyliki Świętego Piotra Franciszek otworzył 8 grudnia 2015 r., gdy rozpoczął się nadzwyczajny Rok Miłosierdzia.
Drzwi Święte będą następnie zamurowane. Pozostaną zamknięte do następnego Roku Świętego, przewidzianego na 2025 r.
W Roku Miłosierdzia przeszło przez nie ponad 20 milionów ludzi.
Po raz pierwszy z inicjatywy Franciszka Rok Święty obchodzono nie tylko w Watykanie, ale jednocześnie w diecezjach na całym świecie.
W poniedziałek ogłoszony zostanie list apostolski papieża, zatytułowany „Misericordia et misera”. Podpis pod nim złożył na zakończenie niedzielnej mszy. List do całego Kościoła będzie podsumowaniem nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia.
Uroczystości zakończenia Roku Miłosierdzia w polskich diecezjach:
Warszawa: Bp Markowski:Jubileusz się kończy, ale misja miłosierdzia trwa