Kandydaci, którzy żyją w małżeństwie, muszą mieć skończone 35 lat. Ci, którzy chcą pozostać celibatariuszami, mogą być o 10 lat młodsi.
Od zajęć na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego oraz modlitwy w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym rozpoczął się okres formacji kandydatów do diakonatu stałego w archidiecezji katowickiej.
Obecnie w archidiecezji katowickiej posługuje trzech diakonów stałych. Przygotowywali się oni do przyjęcia święceń w Opolu. Od tego roku formacyjnego taka możliwość istnieje również w strukturach archidiecezji katowickiej. Odpowiedzialnym za formację diakonów stałych został ks. dr Grzegorz Strzelczyk. To on rozpoczął zajęcia z kandydatami do diakonatu stałego. – Już w Dziejach Apostolskich mamy wybór siedmiu diakonów, którzy mieli wspierać Apostołów w ich posługiwaniu w taki sposób, aby oni byli bardziej swobodni w głoszeniu słowa Bożego, a zatem w zakładaniu gmin. Natomiast diakoni zajmowali się głównie tym, by w tych gminach porządkować życie dbając o różne sprawy organizacyjne np. posługę ubogim – mówił.
Opowiadając o historii posługi diakonów stałych, ks. Strzelczyk zwrócił uwagę, że posługa ta zanikła w czasach średniowiecza. Powiedział także, że próbowano ją przywrócić po Soborze Trydenckim, jednak bezskutecznie i dopiero Sobór Watykański II wraca do tej formy życia w Kościele. – Idea jest dokładnie taka, jak w praktyce Kościoła pierwszych wieków, tzn. aby diakoni posługiwali w tych przestrzeniach, w których szczególnie konieczne jest występowanie w imieniu Kościoła, (…) jednocześnie odciążając prezbiterów bądź biskupów od tego, co nie jest konieczne w związku z przyjętymi przez nich święceniami – mówił.
Ks. Strzelczyk mówiąc o formacji diakonów stałych, wskazuje, że trwa ona minimum trzy lata plus kilkumiesięczny okres propedeutyczny. Jest to na początku rozeznanie decyzji, a następnie formacja analogiczna do tej, która ma miejsce w seminarium duchownym.
Dyrektor ośrodka formacji diakonów stałych podkreśla także, że wymagania, które stawia się kandydatom, są zróżnicowane i zależą od samych kandydatów. M.in. jest to wiek: 25 lat dla kandydatów, którzy chcą pozostać celibatariuszami, oraz 35 lat dla tych, którzy już żyją w małżeństwie.
- Wszyscy kandydaci, którzy się teraz formują, służą jakoś w swoich wspólnotach. Dlatego to powołanie jest na styku własnego powołania oraz tego, co przeżywa wspólnota. Oczywiście jest to powołanie osobiste. Jest to także chęć proboszcza, który chciałby mieć osobę do służby, m.in. po to, aby liturgia była pełniejsza – mówi jeden z kandydatów do posługi diakona stałego.