- W tej lekcji, jak pokazuje doświadczenie, biorą udział nie tylko ludzie głębokiej wiary, ale i ci, w których ta wiara niemal wygasła - mówił bp Piotr na cmentarzu zabytkowym w Płocku.
Lekcją od tych, którzy odeszli, dla tych, którzy zostali: zarówno wierzących, jak i słabej wiary, nazwał ordynariusz płocki uroczystość Wszystkich Świętych. Bp Piotr Libera przewodniczył dziś Mszy św. na płockim cmentarzu zabytkowym. W homilii mówił, że to dzień refleksji i zadumy, i przypomniał, że modlitwą, sprawowaną Eucharystią, Komunią św., wypraszanymi odpustami możemy pomóc wszystkim, którzy czekają na radość przebywania w niebie z Bogiem.
Bp Libera odniósł się w swoim słowie do ostatnich wydarzeń na ulicach Płocka i wielu polskich miast. - W tej dzisiejszej lekcji biorą udział osoby, które w każdą niedzielę świadomie przeżywają Eucharystię, i ci, dla których Msza św. stała się już tylko niezrozumiałym rytuałem. Biorą w niej udział rodziny, które z nadzieją czekają na dar poczęcia nowego życia, i ci, którzy w tak zwanych „czarnych marszach” domagają się prawa do odbierania tego życia. Tak. Jestem przekonany, że wiele spośród tych osób także nawiedza dzisiaj groby swoich bliskich - mówił biskup płocki.
I dodał zaraz: - Wybaczcie Kochani, że właśnie dzisiaj o tym wspominam. Nie robię tego jednak, aby komukolwiek czynić wymówki; dyskutować czy polemizować, bo to nie ten czas i nie to miejsce. Nie mówię tego także po to, aby przedstawiać argumenty za wartością życia, bo przecież kiedy człowiek ma serce zamknięte, to żadne argumenty do niego nie dotrą. Mówię to, Siostry i Bracia, ponieważ moje serce wypełnia ból. Jako pasterz tej diecezji z ogromnym smutkiem patrzyłem na maszerujących ulicami naszego miasta ludzi: ludzi ochrzczonych; ludzi, którzy na katechezie poznawali prawdy naszej wiary; ludzi, którzy w sakramencie bierzmowania przyjmowali dary Ducha Świętego - a jednocześnie swoją postawą i głoszonymi hasłami odrzucają Jezusa i Jego Ewangelię. Odrzucają dar Bożej miłości, prawdę o Bożym Miłosierdziu! - mówił bp Piotr.
Biskup płocki zapewnił też, że modli się za wszystkie osoby, które podjęły w życiu takie tragiczne decyzje. - Kochani, jeśli są tutaj takie osoby, to chcę wam powiedzieć jedno: z całego serca modlę się za was. Tak! Modlę się za was! Jeśli są tu matki, które nie pozwoliły narodzić się swoim dzieciom, to modlę się o to, aby mogły one spotkać się z tymi dziećmi w królestwie Jezusa. Bo przecież te nienarodzone na ziemi dzieci już tam są! One nie popełniły żadnego grzechu i wraz ze wszystkimi świętymi otaczają Boży Tron. I chociaż nie mają swoich indywidualnych mogił i nikt nie zapalił im znicza i nie postawił kwiatów, to te dzieci także biorą udział w naszym dzisiejszym spotkaniu - biorą udział w tej szczególnej lekcji, jaką dane nam jest przeżywać - powiedział dziś na cmentarzu bp Piotr Libera.
Kończąc homilię, zwrócił uwagę, że droga do „lepszego świata, w którym czeka Bóg, wspólnota świętych i nasi bliscy, prowadzi poprzez przestrzeganie Bożego prawa, szacunek dla ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, codzienną uczciwość, prawość i pokorę i wreszcie przez miłość okazywaną drugiemu człowiekowi, a zwłaszcza temu najsłabszemu, najbardziej bezbronnemu”.