Studenci z duszpasterstwa akademickiego w Bielsku-Białej i wspólnoty "Terebint" zaprosili na spotkanie ze znanym jezuitą.
Dlaczego papież Franciszek ma odwagę iść wszędzie - także tam, gdzie - jak się powszechnie uważa - Boga nie ma? Bo jego słowa i czyny potwierdzają prawdę, ze "Bóg jest dobry". I tak samo dobry jest świat, który przecież On stworzył.
"Bóg jest dobry" - za tę rzeczywistość dałbym się zabić - mówił w bielskiej Akademii Techniczno-Humanistycznej jezuita o. Grzegorz Kramer. Taki też tytuł nosi jego internetowy blog, odwiedzany przez tysiące użytkowników sieci.
O. Kramer przyjechał do Bielska-Białej na zaproszenie młodych z grupy młodych "Terebint", związanej ze Wspólnotą Przymierza "Miasto na Górze" w Bielsku-Białej Aleksandrowicach oraz studentów z Duszpasterstwa Akademickiego przy bielskiej katedrze św. Mikołaja wraz z ich duszpasterzem ks. Wiesławem Greniem.
Anna i Maciej Moll z "Terebintu" z o. Grzegorzem Kramerem na ATH
Urszula Rogólska /Foto Gość
Otwarte dla wszystkich spotkanie zatytułowano: "Dam się za to zabić". - Wiara może być przeżywana w dwojaki sposób może być religią, którą stanowi kult Boga, a może być żywą, przyjacielską, prawdziwą relacją z Nim. Bardzo lubimy marzyć o takiej relacji, kiedy ktoś traktuje nas podmiotowo, a jak ognia unikamy sytuacji, kiedy mamy być podlegli - rozpoczął swoją konferencję mówił o. Grzegorz Kramer. Dodał, że chcemy Pana Boga poszukiwać i się nim dzielić z innymi.
O. Kramer podkreślał, że wbrew powszechnie powtarzanym tezom, iż dzisiejszy świat jest zły, że ludzie są źli, świat jest dobry i każdy człowiek jest dobry z samej natury - bo takim stworzył go Bóg, który zawsze jest taki sam: dobry i kochający.
Jeśli zamiast doszukiwać się wszędzie działania złego, człowiek będzie dostrzegał obecność Boga w bezwzględnie każdej sytuacji, zmieni się jego życie, jego relacje z innymi. Kiedy odkryje czym jest miłość, będzie mógł nią autentycznie żyć. Będzie miał odwagę - jak papież Franciszek - wychodzić do ludzi i miejsc, o których mówi się, że "tam Boga nie ma".
Jak mówił o. Kramer, chrześcijaństwo, to nic innego jak zaproszenie Pana Boga skierowane dla nas, do przeżycia najbardziej fascynującej przygody. - Papież Franciszek szuka Boga we wszystkim. Nie bójcie się iść do tego, co się wydaje złem. Odkąd Pan Jezus pojawił się na świecie, nie ma tu przestrzeni nieświętej - zaznaczył, dodając, że to my, grzeszni i słabi ludzie, wymyśliliśmy sobie, że tam, gdzie jest grzech, nie ma Boga. Ale On nigdy się od nas nie odwraca. On jest zawsze przy każdym człowieku, niezależnie od jego grzechu. Bóg człowieka nigdy nie opuszcza. Jezus szedł szczególnie do tych, którzy się pogubili w życiu.
Tradycja spotkań "Terebintu" i duszpasterstwa akademickeigo sa rozmowy o tym, co najważniejsze przy słodkim poczestunku
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Co mówi Bóg Adamowi, który chowa się przed nim po grzechu? "Ja cię w tych krzakach znajdę, razem to naprawimy". Bóg się nie boi naszego grzechu i nie zostawia nas samych. Cały czas na nas dobrze patrzy - przekonywał o. Kramer.
Na czym polega ewangelizacja? - Róbcie ludziom dobrze czyli starajcie się, żeby chcieli żyć. Ewangelizujcie, a więc przekazujcie życie. Nie da się iść do ludzi, patrząc na nich spode łba. Ewangelizacja polega na tym, że jedna bieda mówi drugiej biedzie, że jest Dobro, którym możemy się razem podnieść! Nie idę sprzedawać siebie, ale muszę pamiętać, że niosę Jego - Dobrego Boga.
Mówca jednocześnie zaznaczył, że to co dobre, nie zawsze jest przyjemnie. A każdy wybór chrześcijanina powinien być wyborem między dobrem, a… większym dobrem.
Po konferencji był czas na pytania, indywidualne rozmowy z o Kramerem, ale i młodymi z "Terebintu" i duszpasterstwa akademickiego. Regularne spotkania wspólnoty studentów i starszej młodzieży odbywają się w katedrze św. Mikołaja w pierwsze i trzecie czwartki miesiąca o godz. 19.15 - po wieczornej Mszy św. Msze akademickie sprawowane są tutaj w każdą niedzielę o 20.00. W każdą drugą niedzielę miesiąca po Eucharystii. studenci zapraszają na ciasto i… poznanie DA i "Terebintu".