Niepełnosprawny senator: „Pragnę Hannę Bakułę poinformować, że ja swoje życie uważam za bardzo udane”.
„Rozumiem, że według nomenklatury pani Bakuły to ja właśnie – będąc osobą z niepełnosprawnością od urodzenia – jestem taką kaleką” – napisał na swoim blogu senator PO Jan Filip Libicki. Zareagował w ten sposób na wypowiedź publicystki Hanny Bakuły dla portalu Pudelek, która o projekcie chroniącym życie dzieci powiedziała, że „zagraża wszystkim kobietom. Jeżeli to się odpuści, to będzie kupa kalek, bękartów, dzieci z wadami. Kupa samobójstw i zabójstw. Jeśli ktoś tego nie rozumie, bardzo mu współczuję”.
Senator Libicki porusza się na wózku – to skutek porażenia mózgowego, na które choruje od urodzenia. „Pragnę więc Hannę Bakułę poinformować, że ja swoje życie uważam za bardzo udane. I że bardzo, bardzo wiele osób niepełnosprawnych, które znam, mimo ogromnych trudności i dużo cięższej od mojej sytuacji życiowej – też je za takie uważa” – napisał. Zauważył, że Bakuła traktuje aborcję jako „najzwyklejsze narzędzie do stosowania selekcji” i wyraził wdzięczność swoim rodzicom, że „45 lat temu nie słuchali rad pani Hanny Bakuły ani osób podobnie do niej myślących”.