Akcja rozrzucania i wykładania szczepionek dla lisów rusza w całym województwie śląskim. Uwaga! Przez trzy tygodnie nie wolno wyprowadzać psów na pola, łąki i do lasów!
Aż 202 620 dawek szczepionki przeciw wściekliźnie trafi do lasów, na pola, łąki i ogródki działkowe. To szczepionka dla lisów.
Już w piątek 23 września z katowickiego lotniska Muchowiec zaczną startować samoloty, które będą te szczepionki rozrzucać nad lasami. W wielu miejscach będą one też wykładane ręcznie. Choćby w Parku Śląskim w Chorzowie, gdzie ma zostać wyłożonych 160 jej dawek.
Akcja szczepienia lisów potrwa przez tydzień - do piątku 30 września.
Szczepionka jest zatopiona w przynęcie w postaci małych, brunatnych kostek. Lisy wyczuwają zapach tej przynęty nawet z odległości 800 metrów. Kiedy ją zjadają - uszkadzają zatopioną w środku kapsułkę ze szczepionką i ją pobierają.
Przynęta nie jest niebezpieczna dla ludzi. Gdyby jednak doszło do kontaktu człowieka z płynną zawartością kapsułki, należy jak najszybciej umyć wodą z mydłem części ciała, które się z nią zetknęły.
Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców województwa, żeby nie podnosili z ziemi przynęty ze szczepionką. Jeśli weźmiemy ją do ręki, lis już jej nie zje - odstraszy go zapach człowieka.
Przez dwa tygodnie po przeprowadzeniu akcji - czyli do 14 października - nie wolno wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane - lasy, pola, łąki.
Szczepionki dla lisów wykłada się i rozrzuca w województwie śląskim wiosną i jesienią od 1995 roku. To najskuteczniejsza ze znanych metod zwalczania wścieklizny w Europie.
Na następnej stronie - statystyka występowania wścieklizny w województwie śląskim od 2003 r.