W istocie trudno wskazać na tego, kto jest bardziej litościwy wobec winy ludu. Czy jest to Pan Bóg, który zdaje się być nieprzejednany, ale przecież ulega argumentom Mojżesza i nie realizuje planu unicestwienia buntowników?
Czy może jest to Mojżesz, przewodnik wędrujących po pustyni Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej, który nie podejmuje subtelnej pokusy, by zgodzić się na zagładę swego ludu i stać się ojcem nowego ludu wybranego?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.