Jakie jest przesłanie dla uczniów I LO, któremu patronuje niezłomna sanitariuszka? Zachowujcie się jak trzeba!
Uroczystości oficjalnego nadania Liceum Ogólnokształcącemu nr 1 imienia Danuty Siedzikówny "Inki" rozpoczęła Msza św. w kościele pw. Opieki św. Józefa.
W homilii, ks. Marcin Werczyński, cytował pierwsze słowa piosenki Stana Borysa pt. "Jaskółka uwięziona". Podkreślił, że ilekroć słyszę ten właśnie utwór na myśl przychodzi mu właśnie ona - Danuta Siedzikówna. Tłumaczył dlaczego odnosi kolejne wersy właśnie do bohaterki, która broniła w swoim życiu tego, co dla niej było najważniejsze.
- Kiedy ją aresztowano, wydawało im się, że już jest w ich rękach, że mogą z nią zrobić co chcą. Wydawało im się, że odbierają jej wszystko, ale nie mogli złamać jej ducha. Nie potrafili odebrać jej godności - mówił. Podkreślił, że jej życie jest dla nas lekcją patriotyzmu.
- Nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła, ale osobiście jestem przekonany, że "Inka" ma już swoje mieszkanie w domu naszego Ojca, że ona może się już cieszyć chwałą nieba. Może przyjdzie taki czas, tak jak w przypadku płk. Łukasza Cieplińskiego ps. Pług, komendanta głównego IV zarządu WiN, że rozpoczną się starania o proces beatyfikacyjny - zaznaczył.
Zwracając się w wierze do Danuty Siedzikówny prosił: - Sanitariuszko "Inko"! Pomóż opatrywać rany, zwłaszcza ludzi młodych, pomóż opatrywać rany naszego narodu, zwłaszcza kiedy próbuje się wychowywać dzisiaj ludzi na kosmopolitów, kiedy dzisiaj próbuje się nastawiać ludzi tylko na to, by "brać" a nie "dawać"; kiedy dzisiaj pragnie się wychowywać w konsumpcjonizmie, kiedy dzisiaj zaczynają się zacierać podstawowe, uniwersalne wartości. Tak jak kiedyś opatrywałaś rany żołnierzy - i swoich, i wrogów - tak dzisiaj pomóż opatrywać rany naszego narodu.
Ks. M. Werczyński zakończył cytatem z grypsu płk. Łukasza Cieplińskiego do swojego nigdy nie widzianego syna. Podkreślił, że to memento dla jego dziecka, ale również dla każdego z nas: "Andrzejku! Bądź Polakiem. To znaczy całe zdolności zużyj dla dobra Polski i wszystkich Polaków. Bądź katolikiem. To znaczy pragnij poznać wolę Bożą, przyjmij ją za swoją i realizuj w życiu. Katolik to nie niedołęga, ale zdolny, przedsiębiorczy, służący dobru i walczący ze złem. Żegnaj mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec."
Posłuchaj całej homilii:
Wkrótce relacja z drugiej części uroczystości.