W precedensowej decyzji Wysokiego Trybunału Irlandii, sąd wskazał, że dzieciom nienarodzonym przysługuje nie tylko prawo do życia, ale także inne prawa, w tym prawo do ochrony życia prywatnego i rodzinnego.
Sprawa dotyczy obywatela Nigerii pozostającego w nieformalnym związku z Irlandką. W 2007 r, władze odmówiły mu azylu i w następnym roku wydały decyzję o deportacji. Adresat mimo to pozostał na terytorium Irlandii i w trakcie nielegalnego pobytu ożenił się z Irlandką, ale nim zyskał prawo rezydencji, doszło do rozwodu. W 2015 żył już w konkubinacie z inną obywatelką Irlandii, która zaszła z nim w ciążę. Wtedy też Nigeryjczyk zaskarżył decyzję o deportacji do sądu, który postanowił wstrzymać jej wykonanie do czasu merytorycznego rozpoznania sprawy. W toku postępowania przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości bronił decyzji, argumentując że Nigeryjczyk nie może powoływać się na obywatelskie prawa swojego nienarodzonego dziecka, ponieważ dopóki ono się nie narodzi, nie obejmują go gwarancje przysługujące obywatelom (takie jak prawo do ochrony więzi z rodzicami), lecz może ono korzystać wyłącznie z konstytucyjnie zagwarantowanego prawa do życia.
Na początku sierpnia biegłego roku sędzia Wysokiego Trybunału Richard Humphreys podtrzymał orzeczenie o wstrzymaniu deportacji Nigeryjczyka, odrzucając w całości argumentację strony rządowej. Sędzia Humphreys podkreślił, że prawa dzieci zagwarantowane w art. 42a irlandzkiej konstytucji przysługują zarówno dzieciom narodzonym, jak i nienarodzonym. Nasciturus ma nie tylko prawo do życia, ale również inne prawa, takie jak prawo do ochrony życia prywatnego i rodzinnego. Rozpatrzenie kwestii deportacji obywatela państwa spoza Unii Europejskiej wymaga zatem uwzględnienia praw dziecka, które ma on wspólnie z obywatelką UE. Jednocześnie sędzia zastrzegł, że w żaden sposób nie przesądza na tym etapie postępowania o zasadności deportacji Nigeryjczyka. Merytoryczne rozpatrzenie sprawy ma nastąpić w tym roku.