Zmarł prof. Elie Wiesel - żydowski pisarz i dziennikarz, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Miał 87 lat.
Zmarły 2 lipca wieczorem Elie Wiesel pochodził z Rumunii, w czasie II wojny światowej trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie zginęły jego matka i najmłodsza z trzech jego sióstr. O tym, co działo się w obozie, opowiedział później w uważanej za najważniejszą w jego dorobku książce "Noc".
W latach 1980-1986 był przewodniczącym amerykańskiej Rady Pamięci Holocaustu. Zainicjował też budowę Amerykańskiego Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Angażował się w obronę ofiar konfliktów etnicznych.
Za swoją działalność na rzecz uciskanych i prześladowanych mniejszości narodowych otrzymał w 1986 roku Pokojową Nagrodę Nobla. Komitet Noblowski określił go mianem "posłańca ludzkości".
Otrzymał także Nagrodę Orła Jana Karskiego za "lekcję, jak rozpoznawać absolutne zło Holocaustu". Był doktorem honoris causa wielu uczelni na całym świecie, w tym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
W podjętej w 2015 roku uchwale uzasadniającej przyznanie E. Wieselowi tytułu doktora h.c. decyzji Senat UPJPII wymienił m.in.: niezłomne zaangażowanie w walkę o obronę godności człowieka, niestrudzone podejmowanie wysiłków zmierzających do głębszego zrozumienia przez społeczeństwa zbrodni Holocaustu, wydobycie z zapomnienia i przywrócenie świadomości zbiorowej Polaków postaci Jana Karskiego oraz dowody sympatii i poparcia dla "Solidarności" w trudnych dla polskiej demokracji latach 80. XX wieku.
"Elie Wiesel jest głosem-sybolem pokolenia Żydów, którzy ocaleli z Holocaustu - to on pierwszy zaczął tak tę wielką XX-wieczną tragedię nazywać" - mówił wtedy, w wywiadzie dla uczelnianej telewizji JP2TV, bp Tadeusz Pieronek.
"Elie Wiesel jest także ważny dla Polski. Z wielu powodów. W czasach stanu wojennego, w czasach, gdy związek zawodowy »Solidarność« był represjonowany przez władze komunistyczne, Elie Wiesel zdecydował się spotkać w 1988 roku z Lechem Wałęsą, również laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, żeby podkreślić, jak ważna jest walka Polaków o niepodległość" - przekonywał z kolei ks. prof. Wojciech Zyzak, rektor UPJPII.