Premier przyznał, że wyniki referendum to jego osobista porażka.
Przez najbliższy kwartał będzie prowadził prace rządu, później partia wybierze nowe przywództwo.
David Cameron podkreślił, że wyniki referendum w sprawie Brexitu są jasne i rząd je uszanuje. Zapowiedział też, że proces wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej będzie przebiegał płynnie i w przestrzeni przepływu osób, kapitału, towarów i usług nie będzie gwałtownych zmian.
51,9 proc. głosujących Brytyjczyków opowiedziała się w czwartkowym referendum za Brexitem.