W warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela 11 księży wyświęconych 50 lat temu przez Stefana Kardynała Wyszyńskiego świętowało dziś złoty jubileusz swoich święceń. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp warszawsko-praski.
Przywołując w homilii postać św. Barnaby Apostoła abp Hoser wskazał go kapłanom jako wzór do naśladowania. – Jego imię oznacza "Syn Proroctwa" i "Syn Pocieszenia" i takie winno być również nasze kapłańskie posługiwanie. Przez to, że Bóg nas podnosi i pociesza możemy tym samym pocieszać innych. Stąd cała nasze kapłańska posługiwanie właśnie na tym polega by pocieszać człowieka upadłego, zniechęconego, zrozpaczonego, zagubionego, człowieka szukającego często pomocy po omacku, czy w końcu tego który stracił cel swojego życia, bądź który ma tak wiele pokus aż po tę odebrania sobie życia – powiedział kaznodzieja.
Zwrócił także uwagę, że warunkiem skutecznego apostolstwa jest autentyczne życie Ewangelią. – To czego innych uczymy winno najpierw w nas samych stawać się ciałem. Słowa Jezusa Chrystusa winny być niejako naszymi słowami, wówczas poprzez świadectwo naszego życia będziemy w stanie przekazywać Dobrą Nowinę tym do których Pan nas posyła – powiedział bp warszawsko-praski.
Podkreślił również konieczność budowania kapłańskiej wspólnoty. – Kapłan, który izoluje się od prezbiterium, który nie dostrzega potrzeby pielęgnowania relacji ze swoimi współbraćmi w pasterskim posługiwaniu, który nie widzi w nich najlepszych interlokutorów, czy doradców, jest zagrożony w swojej misji – ostrzegł abp Hoser. Przypomniał przy tym, że posługa głoszenia Dobrej Nowiny dokonuje się zawsze we wspólnocie Kościoła. - Byśmy mogli nauczać wielką rzeszę potrzebujemy wzajemnego wsparcia, stąd tak ważne są nasze zjazdy kursowe oraz inne spotkania we wspólnocie kapłańskie.
Zachęcił również księży do coraz większej wewnętrznej wolności. – Im jesteśmy starsi tym, trudniej przychodzi nam zaakceptować w naszym życiu zmiany, tymczasem nie zapominajmy że w chwili śmierci wszystko to będziemy i tak musieli opuścić. W związku z tym nie bójmy się odejścia z danej placówki, parafii czy pozostawienie pewnych aktywności jest to bowiem pomocne ćwiczenie na drodze naszego życia duchowego – przekonywał abp Hoser.
- Musimy być zawsze gotowi pójść za tym, który nas powołał i który nas poprowadzi tak jak to czynił przez całe nasze kapłańskie życie. On przeprowadzi nas również przez bramę śmierci – oświadczył bp warszawsko-praski.
Z 23 kapłanów wyświeconych 50 lat temu przez Stefana Kardynała Wyszyńskiego obecnie żyje 15. Po administracyjnym podziale Kościoła w Polsce roku 1992 posługują oni obecnie w trzech diecezjach: archidiecezji warszawskiej, diecezji warszawsko-praskiej, oraz diecezji łowickiej.